poniedziałek, 26 czerwca 2023

tajemnicza kocia choroba

Każdy kto ma kota i choć trochę się orientuje w aktualnych sprawach, wie, że ostatnio gorącym tematem jest tajemnicza choroba kotów, która powoduje objawy neurologiczne i w większości przypadków prowadzi do zgonu zwierzęcia.

Jak zawsze staram się nie wpadać w panikę i podchodzić do sprawy zdroworozsądkowo. Ale nie da się ukryć, że takie doniesienia zawsze zmuszają do myślenia, analizowania i zastanawiania się, co mogę zrobić, aby ochronić swoje zwierzaki. Profilaktycznie mówi się, aby nie wypuszczać kotów, także na balkon. I tutaj mam okropny dylemat. Ksenia tak kocha balkon i jest tak ogromnie rozczarowana kiedy jej nie wypuszczę... Z jednej strony chcę ją chronić, z drugiej nie popadać w obłęd, z trzeciej dać jej chwilę przyjemności. Staram się wypuszczać koty pod nadzorem, aby nie wyciągały łapek poza siatkę, gdzie mogą się natknąć na pióra czy ptasie odchody. Po przyjściu do domu dezynfekuję podeszwy butów. Surowego mięsa i tak nie jedzą, więc tutaj bez wyrzeczeń. Mam nadzieję, że jakoś przetrwamy ten czas....



Stresują Was takie sytuacje. Wprowadzacie jakąś profilaktykę w takich przypadkach?