W paczce było wszystko czego dusza zapragnie: zabawki, jedzenie i miski. Kobieta poszalała ;)
Dostaliśmy przysmaki i nowe jedzonko. Pańcia się naczytała o karmach bezzbożowych, więc postanowiła zobaczyć czy nam takie coś przypadnie do gustu. Dostaliśmy Applaws w dwóch smakach. A oprócz tego nasze ulubione przysmaki Felixa oraz Whiskasa na kłaczki! Nasza Pańcia wie co lubią jej kotki.
Dostaliśmy piórka!
Dostaliśmy też nowe miseczki. Czarna jest dla psa, ale co tam. Lubimy pić wodę z dużej powierzchni ;) Dyziek dodatkowo myje łapy w misce z wodą, dlatego duża miska to jest to!
Dostaliśmy też tekturowy drapaczek. Gąsienica zrobiła furorę, więc opiszemy ją osobno ;)
Tradycyjnie największą atrakcją było pudło.