środa, 17 lutego 2021

Dzień Kota 2021

Dzisiaj jest ta jedna, wyjątkowa data dla kociarzy....
 
Serio? ;) Moim zdaniem z Dniem Kota jest ta sama kwestia, jak z Walentynkami. Trzeba się kochać i szanować cały rok, okazywać uczucie w drobnych czynnościach dnia codziennego, a nie tylko od święta. Podobnie traktuję święto kota. Dbam o moje futerka każdego dnia, staram się na miarę moich możliwości i wiedzy dobrze i zdrowo je karmić i okazywać miłość, zmieniać żwirek regularnie, a w razie potrzeby zabierać do lekarza. I myślę, że kochanie i dbanie o swojego zwierzaka to ważna kwestia, ale nie jedyna....



Jak już chyba kiedyś wspominałam, przy tej samej okazji, ważniejsze jest to, jak okazujemy swoje człowieczeństwo w stosunku do zwierząt dzikich i wolnożyjących. Jeżeli widujemy bezdomnego kotka, kupmy mu karmę, w zimie zostawmy otwarte okienka piwniczne, żeby koty mogły się schronić przed mrozem, wpłaćmy, nawet symboliczną kwotę, fundacji zajmującej się zwierzętami w potrzebie.... Jest wiele działań, które możemy podjąć niewielkim kosztem.
 

 
Zaczyna się okres rozliczeń podatkowych. Nie zapomnijmy wypełnić pola, w którym zaznaczamy jakiej organizacji chcemy przekazać nasz 1%. To jedyne pieniądze z naszego podatku, o których sami możemy zadecydować. Reszta w dużej mierze idzie na zmarnowanie, te możemy wykorzystać w lepszy sposób. Jeżeli nie macie fundacji i stowarzyszenia, które wspieracie i obserwujecie regularnie, poświęćcie chwilę na przeglądnięcie dostępnych organizacji pozarządowych. Polecam wspierać te, które nie dostają ŻADNYCH dotacji na swoją działalność. Ja, jak co roku, wspieram lokalną fundację zajmującą się kotkami. A na przyszłość bardzo Wam polecam wpłacanie na konto takiej fundacji darowizn, które potem można odliczyć od podatku (w konsekwencji otrzymacie od US kilkadziesiąt złotych zwrotu ;)) 
 
Na koniec wklejam Wam zdjęcie mojej wirtualnej podopiecznej, Malu, która jest pod opieką Fundacji Stawiamy na Łapy. Dzięki pieniądzom z 1% oraz wpłatom darowizn od ludzi, fundacja może pomagać właśnie takim kociakom. Popatrzcie na tę piękną mordkę i zadajcie sobie pytanie "Czyż nie warto ich wspierać?" ;)
 
  


4 komentarze:

  1. Mam podobny stosunek do świętowania jak Ty 🙂 ja 1% przekazuje na wrocławska fundacje Pręgowane i skrzydlate ....lokalnie,bo jestem z Wrocławia 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet kojarzę nazwę tej fundacji ❤️ najlepiej wspierać lokalnie, Ci o ogólnopolskim zasięgu, znani i medialni zawsze sobie poradzą ;) a ci mniejsi nas potrzebują

      Usuń
  2. Ja też w tym roku wspieram mało znane Kudłate Serce w Przemyślu od schroniska Przemka. Tylko muszę ogarnąć czy mogę ten post wysłać fizycznie poczta czy muszę się już zapoznać ze sposobem online.
    Głupie jest to, że jak się odpisuje dziecko to już te kilkanaście złotych od darowizn nie doliczają. Nie wiem czemu. Muszę w tym roku się przyjrzeć dlaczego tak. Najwyżej ja odpisze darowizny, a druga połowa Młodego.

    Zdrowia i szczescia! Niech Ksenia tyje, a Witek chudnie 😆😆😆

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za życzenia, oby jedno przytyło a drugie nie, bo to takie trudne 🙈

      Co do rozliczeń.... To wszystko takie trudne, nie na zwykłego człowieka 😉

      Usuń