Wracanie do regularnego pisania wcale nie jest takie proste, więc na razie postawiłam na taki luźny wpis o niczym, czyli o tym co u nas aktualnie ;) Na razie mam pomysł na kilka postów, ale same kobyły, na które brakuje jeszcze energii, no i trochę czasu. Wolę poczytać czy coś porobić z rękodzieła. Aktualnie na tapecie jajka wielkanocne na koci bazarek ;) I już szykuję wpis o książkach...
U nas w sumie po staremu, więc można powiedzieć, że dobrze. Kotki zdrowe, a to dla mnie najważniejsze. Ksenia dokazuje i pomimo, że nadal jest okropnym niejadkiem, to trochę się w tym temacie dogadałyśmy i jakoś funkcjonujemy. Są dni kiedy je ładnie, nie wydziwia i takie, kiedy apetyt ma gorszy i kręci noskiem. Pewna karma jej bardzo posmakowała i okazało się, że nie jest już dostępna. Czy to nie jest jakaś okrutna złośliwość losu??? Natomiast u Witka jak zawsze, przeważnie jest głodny i bardzo przytulaśny w stosunku do mnie. Bardzo mu pasuje taki stacjonarny tryb życia z książką i pod kocykiem ;)
Ostatnio musiałam oddać mój telefon do naprawy po zalaniu i czuję się mocno dziwnie, ponieważ nie mam na nim żadnych zdjęć. Zaczynam od zera, co podziałało na mnie początkowo mocno zniechęcająco, ale już wracam do pstrykania i nadrabiam zaległości. Przy kotach to nie problem natrzaskać fotek ;) Zgrałam wszystkie zdjęcia z telefonu, więc teraz, mając je na dysku, dokonam selekcji, poukładam chronologicznie i wreszcie napiszę historię pewnej Lusi.... A tymczasem żegnam się powoli, wracam do ciekawej lektury!
Koty to najbardziej fotogeniczne ze zwierząt, więc z fotkami z pewnością nie będzie problemu :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się 😉
UsuńJa dzisiaj spacer, netflix , książeczka i obłożenie kotami 😉
OdpowiedzUsuńBardzo fajny dzień ❤️
UsuńNa Netflix polecam Kim jest Anna :D
OdpowiedzUsuń👍 dzięki
UsuńI czekam na wpis książkowy :)
OdpowiedzUsuńSerię domkowa rozważam, żeby mamie i babci jakoś z jakiejś okazji dać :) Bo widziałam 10 tomów zestaw :)