niedziela, 25 kwietnia 2021

czytanie z kotem (31)

Dzisiaj przychodzę do Was z całą sagą autorstwa Lucyny Olejniczak "Kobiety z ulicy Grodzkiej". Na ten cykl szykowałam się już od dłuższego czasu, ale wiedząc ile ma tomów, nie chciałam się pakować w kupowanie kolejnych książek, widząc ile na półkach takich nieprzeczytanych jeszcze na mnie czeka. Ale kiedy postanowiłam przetestować abonament Legimi, pomyślałam, że jest to dobra okazja, aby przeczytać te upatrzone książki. Cała seria jest dostępna i to jest cudowne ;) Żeby abonament, który zapłacimy za miesiąc się "zwrócił" wystarczy tak naprawdę przeczytać dwie książki. 




Tom 1. Hanka
 
Kraków przełomu XIX i XX wieku. Tytułowa Hanka występuje w książce bardzo epizodycznie, ale cała fabuła zbudowana jest na jej postaci. Nie chcę zdradzać za wiele, żeby nie psuć ewentualnie czytania temu, kto sięgnie po te książki. Cała saga to dzieje rodziny krakowskiego aptekarza Franciszka Bernata, zwłaszcza kobiet z tej rodziny. Tytułowa Hanka rodzi córkę Wiktorię, która jest nieślubnym dzieckiem aptekarza, jednak sama umiera po porodzie. Tej samej nocy żona Bernata rodzi także córkę, jednak dziecko umiera. Sprytna akuszerka widzi w tej sytuacji możliwość uratowania nieślubnego dziecka, zwłaszcza, że Bernat szybko pozbywa się swoich dzieci z nieprawego łoża. I tak oto powoli to Wiktoria staje się główną bohaterką książki. Ale nie ma łatwego dzieciństwa bez matki i z ojcem tyranem, który wyczekiwał syna, dziedzica apteki, a nie córki....




Tom 2. Wiktoria
 
Śledzimy dalsze losy Wiktorii, której pomimo nieprzychylności ojca w końcu udaje się skończyć studia farmaceutyczne, co w tamtych czasach nie jest popularne wśród kobiet. Wiktoria bardzo kocha rodzinną aptekę i chce dalej ją prowadzić. Jednak życie prywatne nie układa się tak dobrze jak to zawodowe; w wypadku splotu wydarzeń rozstaje się z ukochanym mężczyzną i poświęca się tylko aptece i rozwijaniu rodzinnego interesu. Jednak kiedy sprawy się wyjaśniają, wyrusza w podróż do Paryża w poszukiwaniu ukochanego. Tam czeka na nią wiele różnych wydarzeń i przygód, ale nie zdradzę czy znajduje miłość swojego życia ;) Wraca do Polski, a w niedługim czasie wybucha wojna... Książka kończy się w takim momencie, że od razu ma się ochotę sięgnąć po ciąg dalszy.




Tom 3. Matylda.

Seria nie jest napisana tak, że losy bohaterów poznajemy ciągiem. Trzeci tom rozpoczyna się wiele lat po tym wydarzeniu, które miało miejsce na końcu poprzedniego. Ten czas, który minął poznajemy stopniowo. Główną bohaterką kolejnej części jest Matylda, córka Wiktorii. Pomimo, iż matka bardzo chce, dziewczyna nie idzie w jej ślady. Nie chce prowadzić rodzinnej apteki, marzy o karierze aktorki. Zaczyna występować na deskach teatru, ale jej celem życiowym jest znaleźć się na dużym ekranie. Ten tom wydał mi się mało wciągający i mniej interesujący w stosunku do poprzednich. Możliwe, że to zasługa samej bohaterki, która nie przypadła mi do gustu ;)
 

Tom 4. Weronika

W tej części główną bohaterką jest Matylda i jej losy na tle drugiej wojny światowej, która komplikuje szczęśliwe losy Matyldy i jej wybranka. Mężczyźni idą na wojnę, a kobiety próbują podołać trudnym czasom w okupowanym Krakowie, gdzie brakuje wszystkiego, w tym pożywienia, a Niemcy przeszukują mieszkania w poszukiwaniu ukrywających się Żydów. Zdecydowanie bardzo ciekawa, wciągająca fabuła, w której tytułowa Weronika jest małą dziewczynką i zapowiada się, że będzie główną postacią kolejnego tomu ;) 




Tom 5. Emilia

Czasy powojenne, a Weronika, pomimo młodego wieku już staje przed trudnymi, życiowymi wyborami. Apteka rodzinna przeszła na własność państwa, a Weronika porzuca marzenia o studiach farmaceutycznych. W książce śledzimy także dalsze losy jej matki, Matyldy, która wspiera córkę. Co wydało mi się niezwykle bliskie sercu, pojawia się wątek Nowej Huty, ponieważ obie bohaterki pracują w tym "nowym mieście", które nie cieszy się dobrą opinią ;) A komunizm trwa  w najlepsze, Weronika staje przed dylematem, czy poślubić swojego wybranka serca wbrew woli rodziców. 
 
 

 Tom 6. Aleksandra

Znowu mija wiele lat, dzieci Weroniki dorastają, a główną bohaterką książki staje się Emilia, córka Weroniki. Akcja dzieje się nadal w Krakowie, ale także w Neapolu. Emilia podejmuje wyzwanie odnalezienia brata, który urwał kontakt z rodziną. Spotykają ją różne perypetie, ale dziewczyna się nie poddaje. Losy kobiet z ulicy Grodzkiej kończą się na najmłodszej przedstawicielce rodu, Aleksandrze.

Cieszę się, że udało mi się przeczytać tę sagę. Chociaż momentami byłam lekko znudzona, to jednak w ogólnym rozliczeniu historia jest bardzo ciekawa i wciągająca. Trzeba przyznać, że autorka miała ciekawy pomysł na pokazanie międzypokoleniowej historii jednej rodziny. Akcja toczy się niemal w jednym miejscu, jednak nie zabrakło ciekawych odskoczni jak Paryż czy Neapol. Tło historyczne to jeden z ciekawszych motywów, który mnie osobiście do książki przyciągał. Jedne bohaterki lubiłam bardziej, inne mniej, ale całą historię uważam za bardzo wciągającą. Autorka, Lucyna Olejniczak, powróciła do historii rodziny Bertanata w tomie 0.1, pierwszym z dwóch o protoplastach bohaterów sagi. Zatem na pewno jeszcze wrócę na ulicę Grodzką. Jednak potrzebuję przerwy od tej serii, poczekam aż ukaże się drugi tom i pewnie przeczytam ciągiem ;) Lekturę polecam, jeżeli ktoś lubi wielotomowe historie, jest to zapewne książka dla niego!


4 komentarze:

  1. Ja coś nie mogę się przekonać do ebooków...
    Pozdrowienia dla Witusia i Księzniczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo też nie mogłam... Nadal wolę tradycyjne książki ;) zwłaszcza że czytam na tablecie i po tym oczy są mocno zmęczone 😔

      Usuń
  2. Dlatego jestem zadowolona z czytnika, ale bajki czytamy na tablecie, bo ma przewagę kolorowych ilustracji i potem faktycznie wysiadają oczęta 😐
    A tej Sagi przeczytałam 2 tomy, więcej wtedy nie było i jakoś brakło mi potem czasu. Może wrócę przy okazji 😏
    A serię o Alei Róż też już przeczytałaś? Chyba miałaś w kolejce 📖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aleja Róż ciągle czeka ;) mam w wersji papierowej, więc przeczytam w lipcu, jak skończy mi się abonament w Legimi ;)

      Usuń