niedziela, 22 września 2024

nadejście jesieni

Mam mały kłopot z tą jesienią. Z jednej strony lubię lato i żal mi tych ciepłych nocy i długich dni. Tych zapachów, kwiatów, owoców i wszystkiego, co tylko latem możemy doświadczyć. Ale z drugiej strony trochę się cieszę na ten czas, kiedy będę mogła bez wyrzutów sumienia siedzieć w domu, czytać książki i robić świąteczne ozdoby. 


Może po prostu, zamiast się smucić, narzekać, trzeba polubić każdą porę roku i z każdej czerpać to, co najlepsze. Mam nadzieję, na piękną, słoneczną, polską i złotą jesień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz