Generalnie mnie tam wszystko jedno czy są święta czy ich nie ma. Jestem kotem, lenię się cały rok tak samo. Różnica jest w tym, że mam obok ukochaną madkę, która na luzie siedzi ze mną na kanapie, a ja się mogę do niej przytulić (jedną nogą co prawda, ale zawsze). Oglądamy sobie serial, bo madka mówi, że ma ogromne zaległości. A ja leżę obok, głośno mruczę i jest fajnie. Gówniak trochę rozczarowany brakiem choinki, ale cóż...
Życzymy Wam, abyście także mogli spędzić ten czas na luzie i tak jak lubicie. Najważniejsze, żeby było bez spiny. A to jest łatwiejsze niż się wydaje. Przecież to WY decydujecie jak będzie i z kim? Nic nie musicie, możecie tylko to co chcecie. Przynajmniej mnie się tak wydaje.
Wasz Witek z ekipą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz