Ale czas za nami! Ja się nie znam, ale podobno przez te deszcze, okolice naszego miasta były zalane. Dobrze, że my siedzimy w domu i nic nam nie grozi! Dzisiaj pierwszy raz od dawna świeciło słońce, a Matka wreszcie nas wypuściła na balkon.
W weekendy Pańcia lubi sobie poczytać, chyba mała też będzie miała takie hobby. Ciągnie ją do książek....albo na półkę....Ciężko stwierdzić....
W weekendy Pańcia lubi sobie poczytać, chyba mała też będzie miała takie hobby. Ciągnie ją do książek....albo na półkę....Ciężko stwierdzić....
Ja tam mam inne hobby - jedzenie. Tak, jedzenie to zdecydowanie moje ulubione zajęcie.
Lubię też spać, chociaż to jest czasami trudne, kiedy mały brzdąc łazi po głowie. Tak swoją drogą, czy ona kiedyś urośnie i zmądrzeje? Ktoś coś wie na ten temat?
Ona jest jeszcze taka dziecinna! Tylko jej torbę postawić i plac zabaw gotowy!
Matka! Odłóż pstrykacza!!!! Głodny jestem!!!!
A swoją drogą macie jakiś pomysł na prezent dla naszej Kociej Mamy? Bo my kasy nie posiadamy, więc nic jej kupić nie możemy! Poza tym postuluję, aby w kalendarzu pojawiło się nowe święto, Dzień Kociej Mamy! Przecież one są dla nas takie dobre, na pewno inne koty się ze mną zgodzą! Nasza nam daje pyszne puszeczki i chrupeczki, sprząta koopale i pawie, znosi nasze szajby, chodzi z nami do lekarza, martwi się o nas, zabawki kupuje i przytula.... No prawdziwa mama, tylko taka kocia, co nie? ;)
Spędziliśmy z nią fajną sobotę, nigdy jej nie opuszczamy i jesteśmy cały czas przy niej ;)
Najlepszy prezen dla Kociej Mamy to okłady z kotełków umilone rozkosznym mruczeniem! Miłej niedzieli na słoneczku 😀
OdpowiedzUsuńOtóż to 😉 dziękujemy i wzajemnie, spokojnej niedzieli!
UsuńLubię te Wasze kocie soboty:)) Najlepszym prezentem dla Kociej Mamy są kotki same w sobie, fakt ich posiadania. Ja już sobie nie wyobrażam życia bez kotów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, zdecydowanie też sobie nie wyobrażam domu bez kotów 😉 pozdrawiam!
UsuńMruczenie najlepszym prezentem :)
OdpowiedzUsuń😉 tak
UsuńDzień kociej mamy jest codziennie! ;) Z kotami codziennie można świętować i cieszyć się że są ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, codziennie święto kociej matki i codziennie dzień kota :D
UsuńW sumie nie każdy kot po uzyskaniu dojrzałości jest duży. Są też takie mikro kotki. Misiek jest drobniutki. Najmniejszy z całego kociego stada.
OdpowiedzUsuń:D
Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby Ksenia została taka, jaka jest teraz ;)
Usuń