niedziela, 11 października 2020

czytanie z kotem (26)

W ostatnim czasie udawało mi się regularnie publikować posty z tej serii. A to dlatego, że mam dobry czas jeśli chodzi o czytanie i miałam szczęście trafić na dobre książki. Jeżeli kogoś tematyka kompletnie nie interesuje, to mam nadzieję, że chociaż zdjęcia kotków zrekompensują ten fakt. Bo u mnie czytanie zawsze z kotem! Chociaż ostatnio wyszłam czytać w plenerze i muszę przyznać, że ma ono swoje uroki.
 

 

Najlepszym towarzyszem czytania jest Witek, on bardzo lubi taki stacjonarny tryb odpoczywania, najlepiej na łóżku lub na sofie. Chociaż Ksenia też czasami pomaga w czytaniu.

 

 

Dzisiaj przedstawiam nieznaną mi dotąd autorkę Lucindę Riley. Pisarka dosyć popularna, ale jakoś do tej pory nie złożyło mi się spotkać z jej twórczością. Autorka jest znana z serii książek SIEDEM SIÓSTR i może kiedyś nawet sięgnę po te lektury, oczywiście jak się najpierw odkopię z moich nieprzeczytanych, a już kupionych pozycji ;) W każdym razie przeczytałam w ostatnim czasie "Pokój motyli" i muszę uczciwie przyznać, że książka bardzo mi się spodobała.

 
 

 
 
Główną bohaterkę poznajemy w momencie kiedy zbliża się do siedemdziesiątki, ale fabuła jest tak poprowadzona, że w toku czytania poznajemy prawie cały jej życiorys, od dzieciństwa, poprzez młodość, aż do stanu aktualnego. Oprócz tego mamy innych bohaterów i wiele wątków, co czyni książkę naprawdę ciekawą. Mamy dwóch synów głównej bohaterki i ich partnerki, oprócz tego osoby z przeszłości, które się pojawiają. Wielowątkowość książki i wielość bohaterów nie pozwala się czytelnikowi nudzić. Poza tym realistyczne problemy, cienie przeszłości, to wszystko sprawia, że każdy wątek w książce jest interesujący. Książka gruba i napisana drobnym drukiem, czyli to co tygrysy lubią najbardziej :D
 
 

Już dzisiaj wiem, że styl pisania autorki, bardzo przypadł mi do gustu i na pewno jeszcze kiedyś sięgnę po jej książki.



17 komentarzy:

  1. No widzę na ostatnim zdjęciu, że kotek to nawet pazurkiem Ci pokazuje gdzie czytać! Moja pomocnica Basiunia tak się wierci i domaga nieustannego miziania, że czytać to się raczej w jej towarzystwie nie da. Inne kotki natomiast olewają czytanie, uważając, że życie (zwłaszcza w ogrodzie) jest ciekawsze od książek.
    Książki ani autorki nie znam, obecnie odkryłam Folleta, wiem że to dziwne, ale na początku znajomości z tym panem trafiłam na jakieś mało interesujące pozycje i nie miałam chęci kontynuować. Teraz mąż mi wcisnął "Człowieka z Petersburga" i to mi się bardzo spodobało, tak że zaczynam z Folletem od nowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie dobrej lektury, nie znam autora, ale w wolnej chwili poczytam o jego twórczości 😉

      Usuń
    2. No patrz, a ja myślałam, że to Folleta wszyscy znają, a z kolei się zdziwiłam, że pani Riley jest popularną autorką, bo ja pierwsze słyszę :))). Jak widać - jeszcze dużo odkryć literackich przed nami!

      Usuń
    3. I to jest właśnie piękne. Zawsze jest coś do odkrycia 😉

      Usuń
  2. Ja kontynuuje serie Marka Krajewskiego o Popielskim, pochłonęła Dziewczynę o czterech palcach a dzisiaj zaczęłam Pomocnik kata, oczywiście kotki obok lub na mnie 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że tempo czytania u Ciebie super 👌 dobrej lektury!!!

      Usuń
    2. Dziękuje 😘Uwielbiam ksiazki, od 2017 r robię sobie listę przeczytanych książek, do tej pory średnia na rok była około 45 książek..... w tym roku z uwagi na wiadomo co 😱 już jest na liczniku 69 😀 pochłaniam głównie kryminały 😊

      Usuń
    3. Też spisuję, ale u mnie dużo gorszy wynik, bo na liczniku dopiero 30 😉 ale jak na mnie, to dobry wynik, bo ja niestety miewam przerwy, kiedy nic nie czytam ☺

      Usuń
    4. Tez ładny wynik 👏 robimy średnia dla reszty społeczeństwa 😉

      Usuń
    5. A to prawda 😁😁😁

      Usuń
  3. Słyszałam o tej autorce i też mnie te Siostry zainteresowały.ale na razie się odkopuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, o siostrach jest kilka tomów, ale to kiedyś, kiedyś może ;)

      Usuń
    2. Ja na razie wiem, że tata ma mi podruzcic Kroniki Jaaru - jak Młody nie ruszy ja przeczytam XD

      Usuń
    3. 😉 dobrego czytania zatem

      Usuń
  4. O rety, rety, tyle książek mam zaległych, a tu nowe propozycje trzeba sprawdzać 😏 niech Wituś się za mnie zatem wyśpi! Jest w tym naprawdę niezły 😆

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mnie też ☺☺☺ ja już staram się nie patrzeć na nowości, co by nie kusić losu.....

      Usuń