piątek, 22 lipca 2022

szczęściarze

Patrzę na te moje koty i czasami chciałabym być którymś z nich. Nie muszą pracować, a mają jedzenie i dach nad głową :D Wyglądają na szczęśliwe. Ksenia jest najbardziej szczęśliwa na balkonie, a Witek, kiedy jest najedzony i blisko mnie.


Wychodzi na to, że niewiele im do szczęścia potrzeba. Może ludzie mogliby brać z nich przykład? Mniej narzekać, więcej doceniać? Cieszyć się z drobnostek, znajdować pozytywy w dniu dzisiejszym i nie czekać wiecznie na lepsze jutro, bo za chwilę się okaże, że tęsknimy za tym, co mamy teraz na wyciągnięcie ręki....



Ksenia Wam życzy dobrego weekendu, nie spalcie się na słońcu, nie pijcie za dużo alko, bo to nie ma większego sensu i kochajcie kotki :P



6 komentarzy:

  1. No wiadomo gorzej jak trzeba iść do weterynarza, bo w sumie tu już gorzej, bo nie da się dobrze pokazać co gdzie boli, a kotki to mistrzowie ukrywania...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie zacznijmy doceniać to co mamy i cieszyć się życiem 🙂 miłego weekendu 😎

    OdpowiedzUsuń
  3. Elu, przeczytałam Apartament P.Janiszewskiej…..książka w innym klimacie, ale mocna , trzymająca w napięciu….pewnych wątków się domyśliłam ale zaskoczenie tez było. To bardziej thillerze psychologiczny niż kryminał, polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo to na pewno przeczytam ;) Lubię thrillery! Dzięki wielkie

      Usuń