Zabijam nudę robieniem ozdób świątecznych. Te święta jakoś mnie nie cieszą, ale takie ozdoby własnoręcznie zrobione mogą być dobrym prezentem. Dyziu bardzo się w te prace zaangażował.
Efektami końcowymi pochwalimy się następnym razem.
Wczoraj podobnie spędzałam czas, robiłam gwiazdki ze starych kartek i ozdabiałam nimi prezenty. I tak jakoś cały dzień mi zleciał. Niestety Salem tym razem mi nie pomagał, wolał uciąć sobie drzemkę. Dobrze, ze Dyziu lubi scrapbooking ;)
Robótki ręczne ?
OdpowiedzUsuńNudzisz się ,
a ja nie chociaż to nie ma nic wspólnego ze świętami....
Jakoś ciągle mam coś do roboty...
To chyba bardziej awersja do robienia czegokolwiek niż nuda, bo zawsze jest coś do zrobienia ;)
UsuńWczoraj podobnie spędzałam czas, robiłam gwiazdki ze starych kartek i ozdabiałam nimi prezenty. I tak jakoś cały dzień mi zleciał. Niestety Salem tym razem mi nie pomagał, wolał uciąć sobie drzemkę. Dobrze, ze Dyziu lubi scrapbooking ;)
OdpowiedzUsuńJa szyję koty wypchane watą dla... moich kotów :-))
OdpowiedzUsuńśliczny kwiatuszek...czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuń