piątek, 1 kwietnia 2016

długie łapska mam

Pańcia coś zaniedbała naszego Bloga! Od poniedziałku bez wpisu! Tak nie może być! Więc zabrałem się do roboty. Miał być Dyziek dla równowagi blogowej, ale skoro piszę JA to chyba rzeczą jasną jest, że napiszę o sobie i zamieszczę swoje zdjęcie, bo jestem piękny! No!

Pańcia zajęta. Cały weekend biedna w szkole siedzi, a ja będę siedział z Dużym, będzie męski weekend!!! Pańcia poza tym jakieś zakupy dla nas robi. Dla nas czyli kotów, psu też coś podobno kupiła! A ja mam zamówione 12 kilogramów chrupek! Pan kurier znowu się spoci jak będzie do nas paczkę taszczył. Ostatnio jak przyniósł żwirek to minę miał nietęgą....nawet nie wspomnę co się działo, jak przyszedł drapak w dwóch paczkach plus jedzenie suche i mokre dla psa..... Przyszło dwóch panów kurierów!!!! Ha ha ha!!! 

Pańcia ostatnio ograniczyła mi racje żywnościowe, bo twierdzi, że mam za duży brzuch. Ja nie chcę być wredny, ale ona na wiosnę to niech się zajmie swoim brzuchem, bo rewelacji nie ma se se se.... W każdym razie popatrzcie jakie mam długie i zgrabne łapki!!! Pańcia może mi jedynie zazdrościć, ona nigdy takich nóg mieć nie będzie se se se...





                                                                                                       Wasz Witek


 

6 komentarzy:

  1. Ta sprawa z kurierem to i u mnie podobna, jak taszczy na 3 piętko żwir albo wór karmy plusz puszki to biedny z litości napiwek ode mnie dostaje.
    A kocicho faktycznie długie łapki ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz ostatnio też dostał napiwek, bo jednak się nataszczył trochę ;)

      Usuń
  2. Haha, Wituś poprawiłeś humor swoimi pięknymi łapkami i tym wpisem ;) :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki tam duzy brzuch :) ja mam wiekszy i mnie nie glodza

    OdpowiedzUsuń