Po przeczytaniu jedzeniowego posta u Retro Koty i Pies postanowiłam napisać co jedzą moje koty, chociaż od razu uprzedzę, że nie znam się na tym. Jednego trzymam się sztywno: nie zmieniam karmy, moje koty jedzą ciągle to samo. Skoro jedzą i im służy to po co zmieniać. Jedzą suche chrupy, mokre czasami dostawały, ale od kiedy Witek ma biegunki po mokrym, nie jedzą w ogóle.
Dyziek i Tosia jedzą Biomill Selective Chicken & Rice, dla kotów dorosłych.
Skład:
mięso drobiowe - (suszone mięso drobiowe -28% i kawałki świeżego mięsa z kurczaka -4,5%)
ryż
kukurydza
pszenica
tłuszcz drobiowy
suszone skwarki
kompozycja białek roślinnych
hydrolizowane białka rybie
hydrolizowana wątróbka drobiowa
suszona pulpa buraka cukrowego
drożdże piwne
gluten kukurydziany
mączka rybna
sól
mannano-oligosacharydy
lecytyna
suszona Yucca Shiedegera
Cena karmy to ok. 55zł/kg
Witek nie chce jeść Biomilla, ma częste biegunki i jedyna karma po której dobrze funkcjonuje to Royal Canin Sensible dla kotów o wrażliwym układzie pokarmowym.
Skład:
ryż
suszone białko drobiowe
tłuszcze zwierzęce
kukurydza
gluten kukurydziany
izolat białka roślinnego
suszone białko wieprzowe
hydrolizat białka zwierzęcego
drożdże
pulpa buraczana
sole mineralne
olej sojowy
olej rybny
włókno roślinne
fruktooligosacharydy
Cena karmy to ok. 30zł/kg.
Mile widziane komentarze od osób mających jakiekolwiek pojęcie o żywieniu kotów oraz od innych, które chcą się wypowiedzieć w tej kwestii.
Dlaczego akurat takie karmy? Biomill doradziła nam hodowczyni Tosi i tak już zostało. Dyziek w hodowli jadł głównie Royal Canin i Orijen, ale zasmakował mu Biomill, więc tak było wygodnie. Witek nie tknie Biomilla, często ma biegunki i Royal Canin dla kotów o delikatnym układzie pokarmowym nie wywołuje sensacji żołądkowych. Ale jak widać po składzie mięsa to w nim nie ma....
Bardzo chętnie podejmę temat, ale ze względu na jego obszernośc zrobię to w poście tak jak Ty. Może znawcą wielkim nie jestem, ale za to mam swoją teorię :D
OdpowiedzUsuńchętnie poczytam, więc czekam ;)
UsuńJa swoje też karmię Royalem, chociaż wiem, że są lepsze karmy. Ale niestety rudzielec musi jeść specjalną karmę odkłaczającą, a wybór w rozsądnej cenie tych karm jest niewielki. O tym żeby każdego kota karmić inną karmą u mnie można zapomnieć, koty jedzą razem i muszą mieć to samo. Kiedyś zanim pojawił się rudzielec karmiłam drugiego kota taste of the wild i byłam bardzo zadowolona. Czytałam sporo o tej karmie i myślę, że to jedna z lepszych jeśli chodzi o tą półkę cenową. Tylko nie każdy kot ją zje, bo nie zawiera zbóż.
OdpowiedzUsuńU mnie Dyziek podjada Witkowi Royala, smakuje mu ;) Kiedyś dostałam próbkę jedzenia Taste of the Wild, pan z zoologicznego mówił, że to dobra karma
UsuńMój kot to chętnie zjada kurze serduszka i... pije mleko. Dodam, że nic mu po tym nie jest... :)
OdpowiedzUsuńNie pogardzi również szyneczką ;)
Ale kocią karmę też je, jak ma ochotę.
Niestety nie znam się na kramach... więc nic nie jestem wstanie doradzić...
pozdrawiam :)
Wituś też by szyneczką czy kurczaczkiem nie pogardził ;) pozdrawiam
UsuńA ja mam problem bo moje to grubasy .... szukamy nadal karmy która nie tuczy.
OdpowiedzUsuńTygrysek lubi surowe mięsko Pyśka nie.
Pysia uwielbia twarożek Tygrysek nie.
Wię ja musze jadac to i to aby sie z kazdym podzielić :-)
A tak na poważnie, we wtorek pan doktor nam zaordynuje co robic z tym odchudzaniem - oby sie udalo ...
To trzymamy kciuki za odchudzanie. Ja się z Tosią zawsze dzielę kukurydzą, bo uwielbia ;)
UsuńPróbowałaś zmiksować kurczaka z ryżem? Pięknie wchłania wodę w jelitach zapobiegając biegunkom.
OdpowiedzUsuńJestem za tym, by koty jadły to, po czym są zdrowe, nawet jeśli nie jest to karma wysokich lotów. U Burego karma wysokobiałkowa polecana w przeróżnych rankingach wywołuje spustoszenie w żołądku. Obecnie jemy Power of Nature Active Cat z brązowym ryżem (po wersji bez ryżu skończyliśmy na kroplówce, tak jak i po Porcie 21 zielonej).
Kurczaka z ryżem nie próbowałam. Też zaczęłam tak do tego podchodzić, że kot je to co lubi i po czym się dobrze czuje, nie da się kotów uszczęśliwiać na siłę.
UsuńMadziu, czyli macie tę sama karmę co my. A ta bez dodatku ryżu niestety wywoływała biegunkę. Bax ją uwielbia i czuje się po niej świetnie, a futro wygląda przepięknie.
UsuńOstatnio po akcji z bezoarami podaję też RC weterynaryjną na kłaczki.
Faktycznie czasem skład karmy nie jest najlepszy ,ale wiemy że służy naszemu kotu. Zwłaszcza jak próbowało się wiele i wiele niby tych lepszych uczulało ,albo wywoływało sensacje żołądkowe.
OdpowiedzUsuńJak już się trafi na te po których kot czuje się dobrze i dobrze wygląda to warto się tego trzymać. Mój Karmel też tylko RC Sensible , Mikesz razem z nim bo nie chcę żeby Karmelka kusiło jedzenie na które ma alergię. Gucio głównie puchy Gurmeta z królika , bo tylko te mu służą.
Do tego mięsko i witaminy. Więcej o tym pisałam TUTAJ
Coraz częściej myślę o przejściu na BARF. Ale wiem że to nie jest łatwe ...
U mnie jest o tyle dobrze, że Witek się w ogóle nie bierze za jedzenie Tosi i Dyzia, więc nie ma sensacji żołądkowych, ale za to ci dwoje nie pogardzą RC i jak jest okazja odkurzyć miskę Witka to wsuwają jak leci ;)
UsuńZ barfem to radzę ostrożnie, ale też chyba napiszę w osobnym poście ;)
UsuńChętnie poczytam ;)
UsuńJa też chętnie poczytam, bo mam mieszane uczucia, chociaż wiem, ze wiele osób tak karmi koty i są szczęśliwe ;)
UsuńMy dajemy futrom suchą Animondę dla kastratów (kurczę, ale to brzydkie słowo, brrr) - jest wystawiona cały dzień w miseczce, mogą chrupać kiedy chcą i mokrą Animondę Carny raz dziennie. Wcześniej moje koty dostawały Whiskas, ale po dwóch latach zaczęły wymiotować i wtedy zmieniłam na Animondę.
OdpowiedzUsuńMoje 'fusyty" nie chcą mokrej animondy, a kupowałam i dawałam, bo ma dobry skład. Futra trochę powąchały, polizały i zagrzebywały ;)
Usuń