To
pierwszy tego typu produkt jaki testujemy. Nie wiedziałam czego się spodziewać,
nie mam też porównania, ponieważ nigdy nie kupowałam swoim kotom obroży. Jedyne,
co koty sporadycznie nosiły, to ręcznie wykonane kokardki i to tylko do zdjęć
;)
Co o produkcie firmy Smart Animal możemy się dowiedzieć z ich strony (Smart Animal)
Obroża,
którą dostaliśmy do testów pochodzi z linii Prestige. "W Smart Animal
wierzymy, że obroża dla kota, to coś znacznie więcej niż gadżet. To wyrażenie
osobowości Twojego kota, przepiękny przedmiot, który mówi światu o wyjątkowości
pupila. Obroża elegancko odznacza się na miękkim i puszystym futerku. Obroża z
Ketsem to produkt luksusowy".
To,
że jest to produkt luksusowy daje się zauważyć zaraz na wstępie, ponieważ
obroża przychodzi w pięknym, białym pudełku z logo. Białe, lakierowane pudełko
z zamknięciem na magnes. Od razu w rękach czuje się tę elegancję i staranność z
jaką wykonano produkt. Nie ukrywam, że zwracam na takie rzeczy uwagę, więc
produkt jeszcze przed rozpoczęciem testów zyskał duży plus. A po otworzeniu
pudełka widzimy piękną i jakże luksusową obrożę. Spokojnie można by pomylić ją
z elegancką bransoletką ;)
Obroża
to polski produkt wykonany ręcznie. Chwalę sobie polskie rękodzieło jak mało
co! Wystarczy wziąć produkt do ręki i od razu wiemy, że nie mamy do czynienia z
przedmiotem z masowej produkcji z kiepskiej jakości materiału. Nawet ktoś, kto
się nie zna, wyczuje pod palcami dobrej jakości naturalną skórę.
Podstawowa
wersja obroży to kets z oprawionym krzemieniem pasiastym w najszlachetniejszej
jego odmianie nazywany "polskim diamentem" oraz kamieniem
optymizmu. Obok zauważyć można dwie
cyrkonie oraz zatrzaski z logo Smart Animal, czyli ze smukłym kotem. Do tego
dostajemy dodatkowy kets, czyli wymienny element dekoracyjny. Nam trafiła się
kokardka. Ową kokardkę można zamontować również do szelek z kolekcji Prestige.
Na stronie internetowej widzimy, że mają wiele wersji kolorystycznych, więc
możemy dowolnie składać sobie zestawy. Oprócz kokardek mamy do wyboru także
kołnierzyk lub bandamkę.
źródło: smartanimal.com.pl |
Co
ważne dla opiekunów kotów, obroże posiadają bezpieczne zapięcie, dla dorosłych
kotów o wadze powyżej 3 kg. W
sytuacji krytycznej, niebezpiecznej dla kota, zwierze będzie w stanie
oswobodzić się z obroży. Niestety Ksenia musi jeszcze trochę podrosnąć, aby
brylować na salonach w pięknej obroży ;)
Wraz
z obrożą, dostajemy Certyfikat Autentyczności, który jest gwarancją
oryginalności i najwyższej jakości produktu, a nasza obroża dostaje
unikatowy numer, który możemy zarejestrować na stronie. Taka rejestracja
upoważnia nas do uzyskania dożywotniej gwarancji na ten produkt, ale także
otwiera dostęp do udziału w specjalnych promocjach oraz w programie
"zaginiony - znaleziony".
Poniżej
zamieszczam schemat programu, który pochodzi ze strony smartanimal.com.pl. Pokrótce
tłumacząc, polega on na tym, że numer który dostajemy na certyfikacie jest wypalony na wewnętrznej stronie
obroży. Jeżeli zginie nam kot z ubraną obrożą, znalazca może skontaktować się z
firmą Smart Animal (numer telefonu wypalony na obroży), natomiast firma
kontaktuje się z opiekunem kota.
źródło: smartanimal.com.pl |
Co
myślimy o tym produkcie?
Na
pewno nie można mu odmówić elegancji i luksusu. To taki przedmiot, który cieszy
opiekuna i na pewno część kociastych. Witek nie bardzo się ucieszył, jak
założyłam mu obrożę, ale wynika to z tego faktu, że nie jest on przyzwyczajony
do takich ozdób. Obroża zrobiona jest z wyjątkowo miękkiej skórki, więc na
pewno nie sprawia zwierzęciu dyskomfortu. Pomimo to nadal jestem przeciwniczką
trzymania domowych kotów non stop w obroży w mieszkaniu. Nie widzę takiej
potrzeby. Ale do zdjęć, jak najbardziej jest to fajny pomysł ;) Nie miałam
okazji sprawdzić, jak działa bezpieczne zapięcie i mam nadzieję, że nigdy nie
będę musiała sprawdzać. Wierzę w zapewnienia producenta.
Obroża
faktycznie pasuje na każdego kota, wszedł w nią Witek - dachowiec wagi
ciężkiej, Tosia - drobna arystokratka i Dyziu - wielgachny ciamajda ;)
A na
dowód tego, że obróżka jest uniwersalna i może być ozdobą także dla małego
pieska, przedstawiamy zdjęcie Adki w kokardce.
Bardzo dziękuję firmie Smart Animal za możliwość przetestowania tego pięknego produktu. Jeżeli ktoś cieszy się z fotografowania swoich zwierząt, myślę że taka obroża będzie dla niego fajnym uzupełnieniem futerkowych sesji. Obok kokardki, bardzo podobają mi się jeszcze ketsy typu kołnierzyk, kto wie, może skusimy się na ten dodatek ;) Zachęcam Was do głosowania w Plebiscycie Sfinksy - ZAGŁOSUJ TUTAJ
Moje nie tolerują, a i ja nie chcę ich męczyć, więc nawet zamiast obroży dla Mefiego na zmiany mam Feliway w gniazdku :)
OdpowiedzUsuńWitek na początku na mnie nafuczał ale szybko się przyzwyczaił. Poza tym dostał smaczki, więc był zadowolony 😁
UsuńFutrzaki bardzo dostojnie prezentują się w tej eleganckiej obróżce 😀
OdpowiedzUsuńTo prawda 😉
UsuńU nas by nie przeszło. Żadne obroże nawet feromonowe nie są tolerowane... :(
OdpowiedzUsuńMają do tego prawo 😉
UsuńŚliczna obróżka:) Niestety Kicia nie toleruje żadnych ozdób, szelki czy obroża to zło najwyższe...
OdpowiedzUsuńNo cóż, takie jej prawo 😉 u nas najgorzej Tośka znosiła, chłopakom wszystko jedno 😉
UsuńBardzo ładne te obroże, ciekawa jestem jak prezentowałby się Andrzej.. ;) Chociaż on pewnie nie dałby sobie założyć i jeszcze potem zrobić zdjęcie! ;)
OdpowiedzUsuńBo Andrzej to charakterny gość 😉
Usuń