sobota, 8 marca 2014

Dzień Kobiet

Z okazji Dnia Kobiet dostałam tulipany. Sprawdziłam, nie bardzo się da zjeść. Pańcia mnie goni, jak chcę sobie przeżuć. Ona chyba myśli, że to jej kwiatki. A one są moje i mogę je zjeść, jak tylko będę chciała.
A szczerze mówiąc to od tych kwiatków wolałabym jakieś dobre chrupeczki. Albo tęczową piłeczkę! O tęczowa by się przydała, bo dostałam już trzy i wszystkie mi gdzieś zaginęły w zabawie. Pańcia wczoraj wygrzebała spod szafy kilka piłeczek i ani jednej tęczowej.

10 komentarzy:

  1. No to życzę Ci żebyś dostała tęczową piłeczkę :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie, tęczowej piłeczki życzę kochana :) a tulipany są fe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coż za sesja, chyba pozowana! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozowana, chociaż ja pozować nie lubię.... ta małpa moja Pańcia mnie przymusiła

      Usuń
  4. Oczywiście, że to kwiatki dla Tośki :) Pańcia nie wie, że w domu to wszystko jest "kocie" a nie "Pańciowe"? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pilnuj Tosiu swoich kwiatkow, bo jak chłopaki zaczna gonitwy to PO WAZONIE ...
    U mnie stoja najwyżej 30 sekund .... dlatego wazony pochowane ....

    OdpowiedzUsuń
  6. Tosiu uważaj na te tulipki, bo to arszenik dla kotkow, straszna trucizna, feeee!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne portrety :), piłeczka na pewno się znajdzie :D

    OdpowiedzUsuń