niedziela, 16 marca 2014

jestem królem....przynajmniej dzisiaj

No sami zobaczcie, jak tu się nie czuć po królewsku. Dostałem swoją podusię ;) A to dlatego, że Pańcia jej już tak często nie potrzebuje, więc używam ja. Nawet pachnie Pańcią!

 

 Bardzo dziękujemy za liczne komentarze i miłe słowa pod ostatnimi wpisami. Mam tutaj same fajne Ciocie, które kochają kotki i dobrze im życzą. O chyba usłyszałem gołąbka za oknem....


A chyba nie, deszcz pada i trochę hałasuje. Ten deszcz mi przeszkadza w odpoczynku, bo ciągle muszę być w pogotowiu, na wypadek, gdyby to jednak był jakiś ptaszek, którego trzeba pogonić
 
 
Teraz powiem co wiem o moim zdrowiu, bo Pańcia wczoraj dzwoniła do lecznicy. W badaniu ogólnym moczu nie wyszło nic strasznego, tylko trochę białka. Więc na razie nie dostałem żadnego lekarstwa, czekamy do wtorku, mają być wyniki badania szczegółowego.
 
A tymczasem sobie kimnę
 
 

7 komentarzy:

  1. dobre i to ze mocz wmiare:)
    witus odpoczywaj i zdrowiej

    OdpowiedzUsuń
  2. Kimaj Wituś smacznie ... sen to zdrowie. :-)))
    Czekamy do wtorku .... a póki co co łobuzuj ile sie da :-))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. No to trzymam kciuki dalej za zdrowie Witusia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak! sen jest przecież uzdrawiający, a my za namową cioci Abigail będziemy sobie wizualizowac Witusia żeby naszą energią wesprzec jego powrót do zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpoczywaj Wituś i czekamy do wtorku, mocno zaciskamy kciuki żeby wszystko było w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wituś a czy tobie dali wreszcie jeść???

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochany Witusiu, całuję cię w twój słodki noseczek i trzymam kciuki za zdróweczko waszej wysokości :-)

    OdpowiedzUsuń