Maciuś wrócił do swojego domku. Podobno tęskni za kotami. U nas Dyziu tęskni za Maćkiem. Jest osowiały i wyraźnie tęskniący. Chłopaki bardzo się zakumplowali. Mam nadzieję, że szybko im minie ;)
No tak sie kończy gdy rozdziela sie przyjaciól. Ale ..... im wiecej tęsknią tym bardziej się będą cieszyć jak się znowu zobaczą - czy to działa tylko u ludzi :-) ???
No tak sie kończy gdy rozdziela sie przyjaciól.
OdpowiedzUsuńAle ..... im wiecej tęsknią tym bardziej się będą cieszyć jak się znowu zobaczą - czy to działa tylko u ludzi :-) ???
Przy kolejnej wizycie Maćka u nas sprawdzimy, jak się cieszą ;)
UsuńMoże i minie , ale koty naprawe potrafia za sobą bardzo tęsknić..
OdpowiedzUsuńWidocznie pasuję do siebie...
Bo co fajne szybko się kończy :)
OdpowiedzUsuńszkoda....tacy fajni kumple z nich.
OdpowiedzUsuńKumple z wakacji :)
OdpowiedzUsuńPowiem Wam, że Dyziu tęskni, za to Tosia się BARDZO cieszy i nawet tego nie ukrywa, w końcu ma święty spokój ;)
OdpowiedzUsuńAle paszcza Maćkowa :-)
OdpowiedzUsuńU nas też jest taki podział - Gacuś towarzyski, a Kocia nie i to bardzo nie ;-)
Niektórzy już tak mają, gości nie lubią :D
UsuńAle ziew! A pewnie nie raz się jeszcze spotkają, ciekawe właśnie jak wygląda takie spotkanie u kotów po rozłące :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze się spotkają, będziemy relacjonować spotkanie ;)
Usuń