Dzisiaj opowiem Wam, jak Pańcia przestała mnie kochać. Przynajmniej ona tak twierdzi.....
A to wszystko przez to, że nasikałem jej do butów.
Konkretnie do jednego buta.
Ale za to z jaką precyzją.....nie uroniłem ani kropelki, wszystko zmieściło się do balerinki :D
A Pańcia się wkurzyła. Nie doceniła mojej precyzji i mojej miłości. Powiedziała, że skoro mam takiego cela, to następnym razem będzie pojemniczek na mocz w bucie..... Ma kobieta poczucie humoru!
Zdarza się hi hi :)
OdpowiedzUsuńCzasami się zdarza ;)
UsuńNo tak, miłość jest trudna :-)))
OdpowiedzUsuńWłaśnie, nikt nie powiedział, że będzie łatwo ;)
UsuńNo nikt nie powiedział.....Oj nikt ;)
Usuńtaką kocią miłością wzgardziłaś....
OdpowiedzUsuńkompletny brak zrozumienia.....
UsuńWidać że mimo wszystko zadowolony z siebie kotecek ;))
OdpowiedzUsuńBardzo zadowolony ;)
UsuńEch... To ci sikmistrz :D...!
OdpowiedzUsuń:D podoba nam się to określenie!
UsuńSuper określenie Abi!!!!
UsuńWitusiu,a trza było się zapytać;gdzie masz ćwiczyć precyzyjne sikanie do pojemniczka?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, wiadomo że trzeba trenować!
UsuńPańcia kocha mocno, ale żeby takie numery jej wycinać?
OdpowiedzUsuńNo czasami trzeba :P
UsuńOj Witku, wydaje mi się, że Pańcia wolałaby inny sposób okazywania miłości ;-)
OdpowiedzUsuńWituś pańci laptopka pilnuje :D
OdpowiedzUsuńhej mam 6 lat i moja siostra mi czyta ciongle tego bloga bo jest super hcem pozdrowic paniom ktura pisze tego bloga
OdpowiedzUsuń