Witek już na następny dzień po złożeniu drapaka, odkrył najwyższe miejsce i postanowił się w nim zdrzemnąć. Fajnie być wysoko!
I ta szczęśliwa kocia mordka
Dwa dni po złożeniu drapaka Witek odkrył hamak. Od razu bardzo mu się spodobało leżakowanie w hamaczku i spał w nim całą noc ;)
Maciek dołączył do kotów zRELAXowanych ;)
Wreszcie mamy piątek, ciężki tydzień na szczęście się już skończył i przed nami przyjemne dwa dni ;) Witek leży na moim brzuchu i mruczy, mruczy, mruczy....
Pomaga w pisaniu postów na bloga ;)
Razem też oglądamy koraliki i planujemy jakieś robótki ;)
Mizianko musi być....
Ale żeby nie było, że tylko siedzimy przed komputerem.... W trakcie małych porządków znalazłam kilka zeszłorocznych numerów KOCICH SPRAW. Wreszcie jest chwila wolnego, żeby poczytać ;) Kocie tematy akurat nie tracą na aktualności ;)
Nie poczytasz człowieku w spokoju, bo kot zawsze wtarabani się na środek gazety....
Taka delikatna sugestia, żeby zająć się kotkiem, a nie czasopisma przeglądać....
Artykuł akuratny dla nas ;) Co zrobić, że komórka zawsze jest pod ręką!
Najwierniejszy koci towarzysz. Zawsze tam gdzie ja ;)
Najbardziej lubimy czytać artykuły o naszych blogowych znajomych. Dobrze Was jeszcze lepiej poznać ;)
A potem znowu wspólne siedzenie na kompie.
Tak sobie siedzimy i zbieramy siły na kolejny ciężki tydzień......
Ach ta kocia miłość.... Skąd ja znam, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitusiu, jakim Ty jesteś wiernym przyjacielem. I w dodatku mruczącym. I pewno dodatkowo milutkim i cieplutkim. Trzy w jednym. A może nawet więcej. Nie mam kotka. Zazdroszczę Twojej pańci. Jesteś słodkim kitusiem.
OdpowiedzUsuńWitusiu, jakim Ty jesteś wiernym przyjacielem. I w dodatku mruczącym. I pewno dodatkowo milutkim i cieplutkim. Trzy w jednym. A może nawet więcej. Nie mam kotka. Zazdroszczę Twojej pańci. Jesteś słodkim kitusiem.
OdpowiedzUsuńFajne <3 taka kochana codzienność z kotem, telefony jednak mają to do siebie ze łatwo nimi to uchwycić:)
OdpowiedzUsuńFajne <3 taka kochana codzienność z kotem, telefony jednak mają to do siebie ze łatwo nimi to uchwycić:)
OdpowiedzUsuńWitus to jest kochany :) widac, ze Cie bardzo kocha, moj to taki niedotykalski, jedyny plus, ze przychodzi spac na brzuch, ale wylacznie kiedy lezy tam kocyk , albo kołdra, podotykac sie troche da i koniec
OdpowiedzUsuńŚliczny zwierzak, bardzo podobny do mojego, kilka zdjęć http://owcewgorach.pl/
OdpowiedzUsuńWidać,że grzeczny kotek. Mój z kolei strasznie niszczy fotel rozkładany dla dziecka, cały czas drapie oraz gryzie, ale taki jego urok :)
OdpowiedzUsuńKociaki najlepszymi zwięrzętami :) Sam mam dwie kotki u siebie w domu i osobiście wolę je od mojego psa który często niszczy meble :)
OdpowiedzUsuń