Roboty mam dużo. Popatrzcie ile tego wszystkiego jest..... Trzeba wybrać odpowiednią serwetkę, odpowiednio dobrać kolory! To nie jest takie proste.
A człowieka nie można zostawić nawet na moment bez nadzoru! Ukradłem sobie jedno styropianowe jajeczko, żeby się pobawić. Wszak nie samą pracą żyje kot ;)
Nie było mnie kilka minut, a Pańcia zrobiła jajo w kwiatki. Fuj! Koty miały być!!!!
Sami widzicie, że musiałem linii produkcyjnej pilnować. Dlatego powstało jajo z rudym kotem. Bo rude są najfajniejsze! :P
Miałem nosa do tych jaj z kotami, sprzedawały się dużo lepiej niż te w kwiatki!
A po ciężkiej pracy znowu mogłem się pobawić styropianowym jajeczkiem. Jajko w zabawie jest takie nieobliczalne! Zabawa przednia, mówię Wam!
Prześliczne te pisanki, pierwszy raz widzę z motywem w koteczki.
OdpowiedzUsuńZdolni jesteście! Jajka z kotem cudowne! :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńPrzepiękne i do tego w szczytnym celu!:)
OdpowiedzUsuń