Specjalnie dla Bogny oraz innych fanów/fanek Dyziaczka, bo wiem że tacy są! Dyzia nie da się nie kochać. Ta ogromna ciamajdka kochana! Jak przychodzę do rodziców, Dyziu znika. Nigdy nie wiadomo w jakim celu przychodzi.....może będzie chciała mnie zabrać do weterynarza! Niestety tak mu się kojarzę....
Ale kiedy się rozbiorę i usiądę, Dyziu przychodzi się przywitać. Przecież bez butów raczej do weterynarza nie pojadę :P Robi "baranki" i bodźka się ze mną, zostawiając masę futerka na mojej twarzy.
Dyziu w hierarchii zwierzęcej awansował! Już nie jest ostatni, bo na końcu jest PIES ;) A on, sprytny i cwany kot, paca psa łapką i myśli, że jest królem. A przecież powszechnie wiadomo, że w domu rządzi Tosia
Poza tym nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o Dyzia vel Nynusia. Kocha wszystkich miłością bezwarunkową. Nadal pół nocy znosi na przedpokój wszystkie szmaty, jakie tylko się da: koce, obrusy, serwetki, ręczniki czy ubrania. Jak przychodzę muszę mu porządnie wymyć nos, bo oczywiście sam tego nie zrobi, a mojej mamie się nie da ;) Nynuś z wiecznie brudnym nosem....
Dla Fanek ;)
Niestety już niedługo czeka nas wizyta u weta, znowu trzeba skrócić pazurki.....
Dyzio jest bardzo fotogeniczny muszę przyznać, psotnik z niego widzę he a następnym razem zrób sobie zdjecie z Dyziem i wstaw pozdrawiam Was :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ;)
UsuńDyzio jest bardzo fotogeniczny muszę przyznać, psotnik z niego widzę he a następnym razem zrób sobie zdjecie z Dyziem i wstaw pozdrawiam Was :)
OdpowiedzUsuńFajny ten twój Dyziu, czyżby wizyta u weterynarza na obcinanie pazurków była zmorą...to my z naszą Milką mamy to samo, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDyziu nie lubi wychodzić z domu, ale u weterynarza jest dość grzeczny. Bardziej ja to przeżywam, bo potem Dyziu boi się mnie, bo kojarzę się z wyjsciem do lecznicy :(
UsuńBardzo sympatyczny pysio ♥ :D A po co mu te wszystkie "szmaty"? :-)))
OdpowiedzUsuńLubi sobie ponosić i lubi na nich spać ;) ale tak do końca nie wiadomo dlaczego to robi ;)
UsuńDostojny Dyzio, taki poważny. I wcale nie wygląda na podwładnego, wręcz odwrotnie.
OdpowiedzUsuńMnie też ciekawi co on z tymi ciuchami ma? Lubi na nie się kłaść?
To tylko taki wygląd, pozory mylą :D ogólnie to ciamajda straszna ;) lubi na tych róznych materiałach leżeć, ale chyba samo noszenie też sprawia mu frajdę ;)
UsuńMy jak msimy obcinamy jak spi... :)
OdpowiedzUsuńU nas by to nie przeszło :D
UsuńFanklub kwiknął z radości i zrobił meksykańską falę!! :*
OdpowiedzUsuńPrzedostatnie zdjęcie baaardzo królewskie :D
Głasków mooooc!
bogna