Maciek przyjechał w odwiedziny na kilka dni. Tosia wyprowadziła się z sypialni moich Rodziców natychmiastowo, bo ona bardzo nie lubi jak intruz się panoszy! Za to Ada jest w siódmym niebie, kolejny kot do kochania, wąchania i gonienia ;)
Buzi musi być
Ada uwielbia leżeć w kocim łóżeczku, ku niezadowoleniu kotów! Na dwa koty są dwa łóżeczka. Wydawałoby się, że sytuacja idealna. Ale nikt nie wziął pod uwagę dzikiego lokatora w postaci psa!
Na domiar złego przyjechał taki jeden i też się w łóżeczku panoszy
Łóżeczko ma tę jedną wadę, że jest w zasięgu psa. Więc w pewnym momencie Maciek musiał się przenieść nieco wyżej, bo ile można znosić sapanie i prychanie nad głową! Ada niezmordowanie zapraszała Maćka do zabawy, a on ją koncertowo ignorował!
Nie ma to jak wygodny hamaczek, gdzie można sobie drzemać
Ciotka, dawaj, dawaj, nie przestawaj!!!!
Jaki przystojniak was odwiedził.
OdpowiedzUsuńGłaski dla wszystkich. :)
;) dzięki!
UsuńRozmiarem Ada różni się niewiele od kotów... :-)
OdpowiedzUsuńDyziu ją troszkę nawet przerasta :D
UsuńMacka mozna zaglaskac na smierc, sliczny!
OdpowiedzUsuń