Miałam napisać o tych książkach typową recenzję, co mnie urzekło, a co niekoniecznie. Ale w sumie zrezygnowałam. Obie książki są rewelacyjne! Każdy kto lubi koty powinien je przeczytać. I w sumie tyle w tym temacie!
Czyta się bardzo przyjemnie i ekspresowo. A kiedy się skończy, to tak strasznie żal, że to już koniec. Przynajmniej ja tak miałam.
Pierwsza część: "Kot Bob i ja"
"Jeden z największych bestsellerów ostatnich lat - prawdziwa historia niezwykłego kocura i zagubionego człowieka, który odzyskał dzięki niemu nadzieję na szczęście."
Pierwsza część to opowieść o tym jak bezdomny kot Bob trafia na Jamesa lub jak James trafia na kota Boba. Ciężko powiedzieć, kto komu ratuje życie.... Niezwykła przyjaźń jaka nawiązuje się pomiędzy nimi jest wręcz magiczna i momentami ciężko uwierzyć, że miała miejsce w rzeczywistości!
Czytając tę opowieść wielokrotnie miałam wrażenie, że moje spotkanie z Witkiem miało podobny charakter i też łączy nas niezwykła przyjaźń. Chociaż nie tak spektakularna, ale taka nasza zwyczajna.
Druga część: "Świat według Boba"
"Kontynuacja światowego bestsellera "Kot Bob i ja" - ciąg dalszy prawdziwej historii niezwykłego rudego kocura i jego człowieka".
Dalsze losy kota i jego człowieka, których życie nie rozpieszcza, ale przynajmniej mają siebie. Wiele wzruszających momentów. Myślę, że oprócz kociego wątku, jest to także ważna pozycja książkowa, która ukazuje życie i trudy człowieka będącego na marginesie społeczeństwa. Podczas czytania można wiele kwestii przemyśleć i zastanowić się nad problemami, które normalnie nie zaprzątają nam głowy.
Szczerze polecam obie książki. Pozycje pewnie obowiązkowe w kręgach kociarzy, ale uważam, że książka jest bardzo cenna także dla osób lubiących lektury poruszające kwestie psychologiczne i społeczne.
Z ogromną niecierpliwością czekam na ekranizację przygód Jamesa i Boba!!! W Polsce premiera filmu przewidywana jest na styczeń 2017 roku! Już nie mogę się doczekać ;)
A na półce czeka już kolejna lektura z kocim wątkiem!
P. S.
Nie na darmo się mówi, że z jakim przystajesz, takim się stajesz! P. na urlop zabrał książkę "Kot Bob i ja". Przeczytał ją w kilka godzin w drodze, podczas jazdy pociągiem. I jaki był końcowy komentarz? "Gdybym wiedział, że to taka dobra książka, przeczytałbym ją wcześniej"
Ja natomiast zabrałam "psią" lekturę o przygodach Gareta. Niestety nie mogę się pochwalić, że ją tak szybko przeczytałam, ponieważ jazda pociągiem działa na mnie wybitnie usypiająco ;)
Książki o przyjaźni człowieka ze zwierzęciem są zawsze najlepsze. Naszym faworytem są te z psami i mruczkami ;)
OdpowiedzUsuńu mnie ma byc premiera filmu w pazdzierniku :)
OdpowiedzUsuńJeszcze historii Boba nie czytałam, ale po takiej recenzji z pewnością nadrobię!
OdpowiedzUsuńsuper książki :)
OdpowiedzUsuńinfookotkach.blogspot.com
Ale fajne książki! Twoje posty zawsze zachęcają do zakupu. Pozdrawiam Ciebie i kotki! :)
OdpowiedzUsuńPosłuchałam i pochłonęłam :) świetnie się czyta!
OdpowiedzUsuń