sobota, 3 czerwca 2017

kocia sobota

Dawno nic się nie wypowiadałem! A przecież mam zawsze dużo do powiedzenia!

Powiem Wam, że nic mnie tak nie cieszy, jak nowy karton. Oj tak, karton to jest to! No pod warunkiem, że karton ma odpowiednie rozmiary. Ten ostatni był dość zacny. Elegancko się mieściłem i mogłem nawet się swobodnie wyciągnąć!


Jak już się nasiedziałem w pudle, trzeba było odbyć wartę na balkonie. Muszę być na bieżąco z osiedlowymi wydarzeniami!


Dobrze się zakamuflowałem hehe


Powiem Wam szczerze, że ostatnio muszę lepiej Starych pilnować. Po tym jak mi na jakiś urlop prysnęli, teraz mam ich na oku. Trzymam się blisko, bo jednak nigdy nic nie wiadomo.... Najlepiej mi w środeczku między nimi ;)


Nasze centrum dowodzenia! Matka czasami mnie dopuszcza ;)

3 komentarze:

  1. Piękny masz kartonik! Pilnuj swoich ludziów, bo my nie chcemy, by znów ci gdzieś uciekli, haha! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo Witek elokwentny, mądrego i pięknego to przyjemnie poczytać! :) głasków moc!

    OdpowiedzUsuń