piątek, 14 września 2018

koci piątek

Wiecie, że najlepszą zabawką kota jest to, co dla kota nie było przeznaczone :) a przesuwając regał, ludzie znaleźli moją zabawkę z grudnia, pomponik ;)




A po zabawie pora na spanko



Mam teraz mało spokojnych chwil, ten mały wypłosz, który się u nas pojawił nie daje mi spokoju, ciągle mnie zaczepia. Ale czasami udaje mi się znaleźć miejsce koło Pańci.



 Wrzesień jest bardzo ciepły, ale upał nie przeszkadza w spaniu wewnątrz filcowej budki, wcale nie jest w niej gorąco! Serio!


   
Popatrzcie jak malowniczo wyglądam na tle tęczy ;)


Żeby nie było, że się tylko leniłem, trochę też pomagałem. Oczywiście Matka nic a nic nie doceniła pomocy....


 Dobra, jak się mordka drze, to znak, że trzeba iść spać



Jeżeli chcieliście zobaczyć małego wypłosza, to wybaczcie, że Was zawiodłem (he he). Tak dużo tutaj tego małego śmierdziela, że moje wpisy są TYLKO moje ;)


A Matkę trzymam krótko: nie ma jedzenia, nie ma wyjścia z kuchni! No! ;)


4 komentarze:

  1. No i dobrze! :D Co się bedzie panoszyc jakas mala pchla :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I słusznie, matkę trzeba zawsze krótko. Niech sobie nie myśli. A Śmierdziel... no cóż, też chce żyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Matka jest bardzo krótko trzymana...teraz dwa gębiszcza krzyczą o żarcie :D

      Usuń