sobota, 9 sierpnia 2014

Witek na rowerze

Znowu byliśmy z Pańcią na spacerze rowerowym.

 
Wzięliśmy ze sobą ciocię Kasię.

Ciocia nie przeszkadzaj teraz, chyba widzę dziwne i bardzo kudłate stworzenie!



Pańcia, materacyk jest mój i ja decyduję co z nim robię. Więc przyjmij do wiadomości, że nie będę na nim siedział, tylko będzie mnie ochraniał przed wiatrem!

11 komentarzy:

  1. Ha ha - no właśnie - materacyk ma być z boku co Pani ?? nie wiesz :) ?

    Miłej soboty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie się prezentuje - zrelaksował się z czasem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chociaż przypuszczam, ze chciałby pobiegać :D

      Usuń
  3. Ale fajnie, kot podróżnik. Całkiem spokojnie tam sobie siedzi, chyba mu się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny transport koci :-))) Chyba mu się podobało , co ?
    Dobrze że moje nie widzą bo pewnie też by chciały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mu się, ale po dłuższym czasie zaczęło mu się nudzić i chyba chciał pobiegać i psy postraszyć :D

      Usuń
    2. To jeszcze trzeba brać smyczkę i pozwolić mu czasem bryknąć :-D

      Usuń
    3. A to jak się zaszczepimy ;)

      Usuń