Tosia czas spędza w kuchni i tęskni za swoją ukochaną Pańcią.
Smutna koteczka. Chociaż nie ulega wątpliwości, że piękna ;)
Nostalgiczna Tosia aż prosiła się o małą sesję fotograficzną :P Taka okazja nie zdarza się zbyt często
Tosia uznała, że na depresję najlepsze jest naświetlanie.
I ta wymowna mina "Pańcia, wracaj już!"
O piękna, piękna, a czemu smutna.
OdpowiedzUsuńBo jej ukochana Pańcia pojechała na urlop
Usuńjaka piękna !!! i jak nagrzewa się pod żarówką :D
OdpowiedzUsuńHumora
Tylko to taka żarówka, co nie grzeje :P ale przyzwyczajenie swoje robi ;)
UsuńMoje dwa kocio gadzie, też łapią każdy promień jak nie naturalny to sztuczny.
OdpowiedzUsuńPiękne oczy.
Koty lubią się naświetlać :)
Usuńkochana :)) rzeczywiscie fajna sesja. u nas to ciezko Atmana sfotografowac , caly czas ucieka, chowa sie, czasami uda sie dosłownie ,,złapac chwile''
OdpowiedzUsuń