czwartek, 17 września 2015

home, sweet home

Witek już pod blokiem wiedział, że wraca do domu. Ale dopiero w windzie rozpoczęło się szaleństwo w koszyku i kręcenie z radości zadkiem ;)

Obszedł wszystkie kąty, żeby sprawdzić co się zmieniło. Kiedy upewnił się, że wszystko jest po staremu, poszedł nacieszyć się balkonem ;) Tego chyba najbardziej mu brakowało


8 komentarzy:

  1. Fajny koszyk do wożenia kota rowerem. Moje też wiedzą kiedy wracamy zwłaszcza od weta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie to mądre zwierzątko!
    :)
    Zastanawiam się czy Fika umiałaby jeździć w takim koszyczku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że powoli, powoli, małymi krokami i można przyzwyczaić ;)

      Usuń
  3. Podziwiam Witka jak ładnie jeździ na rowerze, niespotykany widok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę go pochwalić, bo faktycznie jest grzeczniutki ;) i robi wrażenie na ścieżce rowerowej :P

      Usuń
  4. jednak tesknil za swoim domkiem, ciekawe czy teraz bedzie grzeczniejszy

    OdpowiedzUsuń