wtorek, 1 września 2015

kto kogo podgląda

Zawsze jak podglądam Witka, co porabia na balkonie, okazuje się, że to Witek czujnie podgląda mnie. I jak tylko upewni się, że jestem za firanką przybiega do domu ;)
 



7 komentarzy:

  1. Uwielbiam to magiczne spojrzenie Amanda przez firankę, kiedy chcę tylko dyskretnie na niego zerknąć, żeby mu nie psuć pobytu na dworze, i po chwili już jest przy mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja uwielbiam ten jego wiecznie kociecy pyszczczek

    OdpowiedzUsuń
  3. A jestem zauroczona jego okrągłymi oczami ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie to samo - skradam się i z małej szczeliny patrze co koty robią i wtedy widze dwie pary oczu skierowanych w moją stronę :D

    OdpowiedzUsuń