środa, 21 października 2015

kot i puzzle

Jedno wiadomo na pewno... Kot zawsze materializuje się tam, gdzie najmniej jest potrzebny ;)

Dlaczego więc miałby nie pomagać przy układaniu puzzli? Jest pudło, drobne elementy i dużo wolnego miejsca, na którym można się rozłożyć... Warunki idealne dla kota ;)


Witek z uśmiechem przekonuje, że jest niezbędnym elementem tej układanki...


Siedzeniem w pudle nie pogardzi nigdy!


Patrzy człowiekowi na ręce i wszystko kontroluje


Można się wyspać podczas układania


I znowu hop do pudła ... czuwanie ...


Czuwanie jest męczące, więc trzeba się zdrzemnąć...


I co go to obchodzi, że akurat śpi na brakujących puzzlach...


Przerwa w układaniu na mizianie kotka.... inaczej nie zabiorę dupki z newralgicznego miejsca ;)


No jak się ładnie kolorystycznie komponuję z tym obrazkiem!


Siedzi i myśli, co on będzie robił po skończeniu układania ...


No i koniec! 

Fotorelacja jest efektem dwutygodniowej pracy ;) Nigdy nie przepadałam za układaniem puzzli, ale pomyślałam, że może to być fajne i relaksujące zajęcie. Poza tym spodobał mi się ten krajobraz. Już następny czeka w kolejce. Może kiedyś ułożymy koty, pod warunkiem, że będą odpowiednio duże i skomplikowane :P

14 komentarzy:

  1. Właśnie się ostatnio zastanawiałam nad puzzlami, ale trochę się boję, że koty zaczną za bardzo pomagać i nic z tego nie wyjdzie, a elementy się pogubią :D Ostatnio coś układałam parę lat temu, jak jeszcze nie było ze mną kotów...:)
    Ładny wzór i wspaniały pomocnik :) Chyba mnie zachęciliście i jutro wyciągnę jakieś pudło z układanką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba pilnować, bo kot to kot i lubi drobne elementy ;)

      Usuń
  2. moj ulubiony temat.witus dobrze pomagal bo nie sa pogubione, ale moj majka sie nimi bawila, zrzucala ze stolu i pogryzla pare;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba było dziada pilnować, bo czasami przypadkowo puzzle spadały na podłogę ;)

      Usuń
  3. Świetny blog o kotach. Tak się sklada że również prowadze blog o swoim Kocurku i także uwielbia puzzle ;) Jak masz ochote to zerknij na https://kocizawrotglowy.wordpress.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. jakiż on puchaty i piękny:))) o tak koty bardzo lubią układać puzzle:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. kochany Witus - towarzyszy we wszystkich domowych zmaganiach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam to szczęście albo raczej smutek że mój pokój jest obecnie wolny od kota :( Właśnie zastanawiałam się nad zaczęciem układania w piątek po szkole :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam to szczęście albo raczej smutek że mój pokój jest obecnie wolny od kota :( Właśnie zastanawiałam się nad zaczęciem układania w piątek po szkole :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, a to Wituś miał frajdę :) A puzzle świetne, bardzo dawno już układałam, a przecież to świetna zabawa, nie tylko dla kota :)

    OdpowiedzUsuń
  9. le super wyszły i fotki i widac, ze fajna zabawa, a akurat kota w pudełku to wlasnie tez mielismy, jesli jeszcze nam nie wyslalas na fb to prosze zdjecie kota w pudelke w komentarzu :)

    OdpowiedzUsuń