poniedziałek, 23 maja 2016

Maciek z gościną

Maciek przyjechał w odwiedziny na kilka dni. Tosia wyprowadziła się z sypialni moich Rodziców natychmiastowo, bo ona bardzo nie lubi jak intruz się panoszy! Za to Ada jest w siódmym niebie, kolejny kot do kochania, wąchania i gonienia ;)


Buzi musi być 


Ada uwielbia leżeć w kocim łóżeczku, ku niezadowoleniu kotów! Na dwa koty są dwa łóżeczka. Wydawałoby się, że sytuacja idealna. Ale nikt nie wziął pod uwagę dzikiego lokatora w postaci psa!


Na domiar złego przyjechał taki jeden i też się w łóżeczku panoszy


Łóżeczko ma tę jedną wadę, że jest w zasięgu psa. Więc w pewnym momencie Maciek musiał się przenieść nieco wyżej, bo ile można znosić sapanie i prychanie nad głową! Ada niezmordowanie zapraszała Maćka do zabawy, a on ją koncertowo ignorował!


Nie ma to jak wygodny hamaczek, gdzie można sobie drzemać


Ciotka, dawaj, dawaj, nie przestawaj!!!!


5 komentarzy:

  1. Jaki przystojniak was odwiedził.
    Głaski dla wszystkich. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozmiarem Ada różni się niewiele od kotów... :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Macka mozna zaglaskac na smierc, sliczny!

    OdpowiedzUsuń