niedziela, 15 października 2017

rudy w świetle lampy

Nie ma to jak znudzony kot na tle lampy ;)


Taka sesja niezaplanowana. Siedzi, przysypia i czeka na chrupki



Można cyknąć kilka fotek, jak nie wyjdą to się skasuje, a może akurat coś się z tego nada na bloga....


Bo przecież model ładny, to coś z tego wyjść musi ;)


A ja idę coś poczytać, odpocząć, bo za mną bardzo męczący weekend, a w perspektywie trudny tydzień..... Ehhhhhh

5 komentarzy:

  1. Oj to jak u nas ciężki tydzien za nami i przed nami, jak nie ludzie to koty coś... I czytamy Sherlocka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, będzie dobrze! U nas też ciężko i choroby dopadły....ehhhh

      Usuń
    2. Oj ja jak tylko smarkam to neosine forte biorę i kupiłam coś wstylu grypovity zeby na ciepło przed snem pić, Cuda zdziałało! Nie złapało mnie nic!

      Usuń
  2. Łączę się w bólu - i przed, i za nami ciężki czas... Oby do przodu, a takie zdjęcia na poprawę humoru:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie też życzę żeby szybko było lepiej i luźniej. Na szczęście koty skutecznie poprawiają humor

      Usuń