Nie wszystko poszło tak, jak zaplanowałam, ale kto by się tym przejmował ;) Przecież nie najważniejsze są umyte okna czy wypucowana podłoga i tona jedzenia w lodówce, którego i tak nie przejemy.... Najważniejsze jest to, że jest chwila czasu na wyhamowanie, na spokój i odpoczynek, czas spędzony z najbliższymi.... Bo to się tylko liczy!
Więc po bardzo trudnych kilku tygodniach, wreszcie jest czas na książkę i nic-nie-robienie! Bardzo przyjemne uczucie! Tak sobie siedzieć i nic nie musieć ;) Mam całą masę fajnych zdjęć Dyzia, który był mocno aktywny podczas wigilii, ale dzisiaj nie mam siły ich już obrobić, więc na dobry wieczór musi wystarczyć Witek ;)
Witek polubił swoją nową miejscówkę i drugi dzień z rzędu śpi w regale. Jego łóżeczko musiało ustąpić miejsca choince, ale Witek nie wydaje się zmartwiony tym faktem.
Nasi Kochani Czytelnicy,
życzymy Wam wesołych i spokojnych Świąt,
niech ten czas obfituje w same dobre zdarzenia.
KOCI BLOG
Oj my tez po wigilii obczailismy sobie grę na pc, i zaczęłam kolorowac, ale zaraz trzeba bylo Mefiemu zastrzyki na noc, Amberowi też i jeszcze Jaguś i Ejmisia krople do oczu i zrobiła sie północ i padamy na twarz. Jakoś szybko nam Wigilia przy stole minęła, nie wiemy nawet kiedy. Moze dlatego ze z młodym skladalam klocki pod choinką, niby mała budowla a skomplikowana... No i książki nam doszły. My tez książki w podarunku spakowalysmy. Może od rana sie uda poczytać. Śliczny Witek! Jaguś tez ubostwia ten karton.
OdpowiedzUsuńWituś ma całkiem fajną miejscówkę ;-)
OdpowiedzUsuńCo tam niedociągnięcia, ważne zdrówko i świąteczny nastrój :-)
Wesołych , Zdrowych kochani ! ♥