Nie jestem zwolenniczką męczenia zwierząt, ale mała niewinna sesja na potrzeby bloga powinna być mi wybaczona :)
Koty nie były zachwycone zakupioną grzywą. Nie da się ukryć, że zasłonięcie uszy są dla nich największym dyskomfortem.
Cyknęłam kilka zdjęć i więcej grzywy nie ubierałam im, nie mam serca ich denerwować ;) Ale zrobionymi zdjęciami chętniej się z Wami podzielę.
Tosia była bardzo zła, dlatego ma tylko jedno udane zdjęcie.
Prawdziwy lew, czyli Dyziu.
Szlachetny lwi profil
Moja kochana mordeczka
A na koniec w roli lwa przedstawiam Adkę. Nie na darmo się mówi, że pekińczyk to połączenie lwa i małpki w ciele pieska ;)
Mniej szlachetny profil :P
Kto Wam się najbardziej podoba w roli lwa?
:D !
OdpowiedzUsuńHaha, no miny kotów nie ciekawe, ale bycie celebrytą zobowiązuje, co nie? ;) Czasem trzeba się chwilę pomęczyć ;) A Adka zachowała w pełni profesjonalną postawę :)
OdpowiedzUsuńO właśnie! To im powiem, chcą być gwiazdami niech chwilę pocierpią 😂 gorzej jak się okaże, że nie chcą być celebrykotami 🤔🤔
UsuńMi ta sesja bardzo się podoba. Oby takich sesji było więcej.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńProfil Dyziaczka wymiata! :D Adusia pocieszka. A Wituś? No cóż, Wituś to klasa sama w sobie. Pozdrawiam serdecznie ale nie gorąco (bo upał).
OdpowiedzUsuńElaW.
:) również pozdrawiamy!!!
UsuńUroczo wyglądają te zwierzaki! Też muszę zrobić taką sesję moim kotom :)
OdpowiedzUsuńPolecamy, chociaż koty są innego zdania 😁
UsuńNie założyłabym tego kotu za żadne skarby świata. Nawet do głupiej 10 minutowej sesji :(
OdpowiedzUsuń