wtorek, 20 listopada 2018

nic ode mnie nie chciej

Chwilowo nas mniej. Nie chce mi się! Nawet nie będę wymyślała innych powodów ;) Ale koty nadal aktywne, zwłaszcza jeden. Bawią się i gonią, mała biega jak torpeda. Zdecydowanie nie jest kotem na baterie słoneczne, bo słońce zniknęło na dobre, a ona nadal działa ;) Cały dzień jest ciemno, jakby za moment miała zapaść noc........ Mam dokładnie tak jak Tosia, czyli chciałabym schować się przed całym światem...




Na poprawę humoru, głównie mojego, wrzucam kilka zdjęć z kocich przepychanek. Ksenia już bardzo urosła i nieźle dokazuje. Na ostatnim szczepieniu ważyłyśmy się i przekroczyła 2 kg! Kawał kota ;P






Ale mam w zapasie kilka, jeszcze niepublikowanych, zdjęć Kseni w postaci małego pluszaczka. Wystarczy na pewno tej słodyczy na całą, ponurą jesień ;) Takie malutkie to było!


Ale żeby nie było, że tylko siedzę zdołowana i nic nie robię, to powiem Wam, że troszkę sobie działam z rękodziełem. Jest bardzo świątecznie, ale o tym następnym razem. Fotografowanie prac jest ciężkim zadaniem, bo generalnie zasada jest taka, że jak nie planuję kotów na zdjęciach, to wtedy ochoczo się garną przed obiektyw. Ale jak sobie zaplanuję kocią sesję, to kotów brak! Jak to się dzieje???


Chociaż ostatnio udało mi się poczynić nie najgorsze zdjęcia Kseni. Efekty niebawem! A ja wracam do lektury, bo ta paskudna pogoda sprzyja czytaniu. Mam już dwie książki do zrecenzowania, a kolejna przeczytana w połowie ;) Oby jakoś do weekendu, czego i Wam życzę!


11 komentarzy:

  1. Z kotami to tak jest właśnie na przekór. Ale zdjęcia śliczne. Chessur juz przekroczył 2kg jestem przerażona 🙀
    Czekamy zatem na czytanie z kotem moze tym razem trudniejsze książki sa? 🌹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli rosną nam małe smoki 😉 tym razem czytam raczej lektury przyjemne 🤣

      Usuń
  2. Widzę, że Ksenia ma duszę tygrysa, jak mój Frycek:) Widać buraski tak mają:) Czekam na pokaz Twojego rękodzieła. No i kolejnych recenzji książek też jestem ciekawa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tygrys pełną gębą, chociaż q gębie jeszcze mleczaki 😂😂😂 pozdrawiam

      Usuń
  3. Bo czasem to trzeba zwolnić, odpocząć, poczytać, podrzemać i nabrać sił do późniejszego działania. Jak w naturze, teraz przyroda odpoczywa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda! Drzemki z kotami też mi się zdarzają popołudniami 😩

      Usuń
  4. Listopad jest ogólnie takim miesiącem niechcemisia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie, strasznie ponuro jak nie ma słońca i faktycznie nie chce się ....

      Usuń
  5. Mnie te zdjęcia też poprawiły humorek :D
    Kawał kota z tej Lenki ...;-)

    OdpowiedzUsuń