niedziela, 8 grudnia 2013

kocia sielanka

Kocia sielanka w tym sensie, że Maciek z Tosią siedzą na jednym drapaku, dosyć blisko siebie i nic się nie dzieje.
Oczywiście przez kilka minut był spokój, ale Maciek stwierdził, że jest nudno i zaczął się na Tosię wymownie patrzeć.

Tosia szybko doszła do wniosku, że nie lubi być tak natarczywie obserwowana.


Nic się nie dzieje? To masz kuksańca i spadaj.

 



8 komentarzy:

  1. te kocie miny i spojrzenia sa niesamowite. i takie wymowne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Istna dama :) co się jakiś Maciek, do tego tymczasowy, tak natarczywie patrzył ;) skarcić go trzeba, niech zna swoje miejsce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koty wymiatają. z nimi nie da się nudzić :)
    pozdrawiam
    fajne foty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja uwielbiam obserwowac takie kocie przepychanki i pacanie, bo ktoś się za długo patrzył ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Tosia jak typowy dresiarz - "No co się gapisz, masz jakiś problem?" ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. kocie pacanki! Lila rowniez je uwielbia i pewnie chetnie by dolaczyla. Pozdrawiam, dawno mnie tu nie bylo, trzeba nadrobic zaleglosci! :)

    OdpowiedzUsuń