Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam wieczorem książkę. Ostatnio jedyny czas, jaki mam na czytanie to w autobusie w drodze do pracy ;) Miło zasiąść z książką, obok obowiązkowo kot!
Kontynuowaliśmy czytanie w łóżku. Wituś oczywiście wiernie mi towarzyszy ;)
fajna zakladka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, Mikołaj przyniósł ;)
UsuńUwielbiam czytać - rozumiem cię świetnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakie czytanie z Witusiem musi być milusie ... i jaka zakładeczka piękna.
OdpowiedzUsuńMój Tygrysek tez cały czas lubi towarzyszyć - uwielbiam To :-)))
Miłego drugiego dnia świąt :-)))))))
Ja też to uwielbiam ;) Również miłego dalszego świętowania!
UsuńWituś pewnie by chciał, żebyś jemu poczytała :) super tak relaksować się z kotami :)
OdpowiedzUsuńa zakładka piękna!
Co jakiś czas robię przerwę, żeby coś mu szepnąć do uszka ;)
UsuńJa też kocham czytać i na święta dostałam wyczekaną biografię Brzechwy, razem z fajną kocią zakładką. Nam kociarzom to jednak łatwiej robić prezenty :-) Twoja zakładka Elu bardzo mi się podoba, podobnie jak Wituś, który podczytuje Ci przez ramię :-)
OdpowiedzUsuńJa otrzymałam biografię zespołu The Beatles ;) masz rację, kociarzom łatwiej robić prezenty, ja od jakiegoś czasu dostaję "kocie prezenty" i bardzo mnie one cieszą ;)
Usuń