Gość się czuje swobodnie, jak u siebie. Goni się z Tosią. Robi "noskami" z Dyziem. Przytula się do wszystkich ludzi bez wyjątku. Jest bardzo zazdrosny, jak mówi się pieszczotliwie do Dyzia, to przybiega i wpycha się na trzeciego. Śpi w hamaczku na drapaku całą noc. W porze dnia jego ulubionym miejscem jest parapet, gdzie leży na podusi (przygotowanej specjalnie dla niego).
slicznyyyy:)
OdpowiedzUsuńJaki cudny! Oczka ma niesamowite
OdpowiedzUsuń