środa, 11 czerwca 2014

troje do jednego pudła

Dwoje do jednego pudełka to chyba jednak za dużo.


I to spojrzenie: "to pudło jest moje i wypad z niego!"


Jednak Tosia nie obroniła swojej pozycji. Dyziek jest zdecydowanie za duży do takiego niewielkiego pudełka.


Witusiowi ostała się pokrywka. Ale kot żadnym pudełkiem nie pogardzi ;)

3 komentarze:

  1. :-)))
    Fajne te ich zabawy i wojny o pudło :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, morał końcowy mówi sam za siebie! Nieważne jakie pudło, byleby było! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie dwóch się bije trzeci korzysta, Wituś wygrał oczywiście ;-)))

    OdpowiedzUsuń