poniedziałek, 27 marca 2017

lawendowy chłopiec

Witek uwielbia siedzieć na stole, zwłaszcza kiedy ja coś przy nim robię. Pięknie się komponuje z kwiatkami ;)


A u nas nadal temat jajek ;) Tym razem jajo ze sznurka papierowego. Witek pomagał jak zwykle.


Spokojny, nastrojowy wieczór niedzielny. Takie wieczory lubimy...


Można się spokojnie zdrzemnąć.





Kontemplacje przy sztucznej lawendzie :P



Kontrola sufitu, bo już się obudziły pewne robaczki ;)


Jak nie kochać tej rudej mordeczki?




Przepraszam za taką ilość zdjęć, ale model był tak cierpliwy, że nie mogłam sobie odmówić tych zdjęć ;)


Chyba stęskniłam się za aparatem :D


4 komentarze:

  1. piękna sesja zdjęciowa. Śliczne te jajka, z czego je robisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to akurat zrobione jest z papierowego sznurka

      Usuń
  2. Model z Witka przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale przepiękne zdjęcia. Uwielbiam tego rudziaczka :-)

    OdpowiedzUsuń