niedziela, 24 listopada 2013

Maciek zafascynowany oknem

Niedziela mija nam bardzo spokojnie, terrorysta się trochę uspokoił.
Wituś od 6 rano spał ze mną i od czasu do czasu buczał na Maćka. Natomiast Maciek większość dnia spędza na oknie, biega między jednym oknem a drugim, bo tyle się dzieje. W swoim domu ma za oknem spokojny ogródek, w którym się nic nie dzieje, a u nas ruchliwa ulica, samochody, chodzący ludzie, gołębie na gzymsie. Kocia telewizja pochłania go na tyle, że nawet Witkowi odpuścił i już go nie przegania, ku mojej ogromnej radości ;) 


A jutro jedziemy na badania krwi z Witusiem. Trzymajcie mocno kciuki!!!




Bardzo dziękujemy za głosy, każdy cieszy nas bardzo ;)
http://www.petsupplies.pl/dachowiec-i-rasowiec-miesiaca.html?prID=4248

2 komentarze:

  1. Fajnie, że Maciuś znalazł sobie ciekawe zajęcie i odpuścił Witkowi :) Oj tak widoki za oknem potrafią wciągnąć koty na całego!
    Zaciskam kciuki a moje koty pazurki za zdrowie Witusia :*

    OdpowiedzUsuń