Ostatnio Witek wyspał się na kablu i zasilaczu od laptopa. Dzisiaj postanowił się wyspać na pokrywce od pudełka po butach. Chyba było mu wygodnie, bo spał tak ponad godzinę.
Po ostatnim ważeniu okazało się, że Witek waży 3,8kg!!! Biorąc pod uwagę, że ważył niewiele ponad 2 kilogramy, to bardzo mnie to cieszy. Rozpieszczanie go różnymi smakołykami okazało się zasadne i przyniosło oczekiwany efekt ;) Poza tym, od kiedy mieszka sam, ma zawsze pełną miskę i często podchodzi chrupać, co było utrudnione przy żarłocznym Dyziu, który wymiatał miskę Witka.
Aktualnie jest akcja łapanie moczu, ale o tym następnym razem .... Życzymy Wam miłej, słonecznej niedzieli!
Witek świetnie wygląda - wiadomo że wszystkie rudziaki są piękne :)
OdpowiedzUsuńRudeczki najcudowniejsze ;)
UsuńWitek pracuje nad masą - oby tak dalej ;) Miłej niedzieli! :)
OdpowiedzUsuńWszak taka kolejność: najpierw masa, potem rzeźba :P
UsuńPudło to pudło, karton to karton być musi w życiu kota :)
OdpowiedzUsuńCudowna wiadomość tzn że zdrówko jest ok ... bardzo sie cieszę. 3,8 kg ... Wituś chyba jest drobnym kotkiem.
OdpowiedzUsuńŁapanie moczu .... nigdy mi sie nie udało w przypadku Tygryska.
Ja coś przegapiłam po drodze... Gdzie mieszka Dyzio?...
OdpowiedzUsuńOn jest taki piękny...
OdpowiedzUsuń