niedziela, 12 lutego 2017

koci weekend

Pańcia dała mi w sobotę spokój. Oczywiście chciała, żebym pomagał w sprzątaniu, ale ja z zasady unikam odkurzacza. Nie boję się go, ale po co się pchać za blisko takiej wyjącej maszynerii? Zrobiłem groźną minę i kobieta dała mi spokój


Duży opróżniał pojemnik odkurzacza z komentarzem "nie wyobrażam sobie, jak ludzie żyją z pięcioma kotami".... oczywiście to był przytyk do ilości mojej sierści w pojemniku.... Nie skomentuję, ponieważ dobrze widziałem, że część z tych włosów należała do Pańci ;) 

W ten weekend dużo miałem Pańci, więc była okazja do zabawy



Oczywiście dużo sobie leżałem i spałem, czyli moja ulubiona aktywność


4 komentarze:

  1. Moim weekend podobnie minął. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. odkurzacz to zuo - przecież nie od dziś wiadomo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś zyjemy z szescioma i owsem oproznia sie pojemnik kilka razy w trakcie odkurzania, ale to wina tego ze te dywany tak wsysaja te wlosy kocie jakby swoich mialy za malo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to tak! My mamy taki jeden dywan, tak ściąga sierść z całego mieszkania ;)

      Usuń