I znowu podobno jest początek weekendu. W sumie to nie odczuwam, wieczór jak każdy inny dla mnie ;) Chociaż zauważyłem, że w tak zwane weekendy mam więcej Pańci dla siebie, co akurat mi pasuje. Można się spokojnie na niej powylegiwać!
Ona z resztą to lubi! Narzeka, że jej za gorąco i że ciężki jestem.... ale wiem, że tylko czeka, aż przyjdę i ją potuptam!
Pańcia już wie, że jak chce sobie poczytać, to najpierw musi mnie wymiziać
I wtedy Pańcia sobie czyta, a ja obok słodko śpię ;)
Ona z resztą to lubi! Narzeka, że jej za gorąco i że ciężki jestem.... ale wiem, że tylko czeka, aż przyjdę i ją potuptam!
Pańcia już wie, że jak chce sobie poczytać, to najpierw musi mnie wymiziać
I wtedy Pańcia sobie czyta, a ja obok słodko śpię ;)
Dzisiaj musiałem przeprowadzić rewizję pańcinej torby.
Zawsze jak wraca od "chińczyka" ma podejrzane rzeczy, a w tym nic dla kotecka. I tym razem się nie pomyliłem! Jakieś badziewne kwiatki przytaszczyła. Już sprawdziłem - kompletnie niejadalne....
Zawsze jak wraca od "chińczyka" ma podejrzane rzeczy, a w tym nic dla kotecka. I tym razem się nie pomyliłem! Jakieś badziewne kwiatki przytaszczyła. Już sprawdziłem - kompletnie niejadalne....
Ja najlepiej znam się na spaniu
Ciekawe jakie zadania mnie czekają w sobotę? Mam nadzieję, że jednak trochę odpocznę....
Sobota-dzien kota, wiec chyba pancia da ci da wolne:)
OdpowiedzUsuńpewne nie jest :D
UsuńWituś pilnuj Pańci żeby w sobotę tylko odpoczywała, i w niedzielę też - weekend tylko po to jest, by lenić się w towarzystwie kota :)
OdpowiedzUsuńzgadzamy się w zupełności :D
UsuńKwiatuszki są urocze! :)
OdpowiedzUsuńMaja jakąś nazwę? ;)
PS. Żywe?
Sztuczne, u mnie żywe raczej nie mają szans ;)
Usuń