wtorek, 31 stycznia 2017

podsumowanie stycznia

Nowy rok nie zaczął się dla nas dobrze. Adka znowu miała problemy z kręgosłupem. Na szczęście moja Mama była na tyle czujna, że bardzo szybko zorientowała się, że coś jest nie tak. Ada dostała zastrzyki, potem lekarstwo. Teraz już jest dobrze, ale wiemy, że to jeszcze nie koniec....


Jak na spacer, to tylko w kurteczce



Adka dostała ode mnie....bucika smakołyk


Była radość! Od razu wzięła się za ciumkanie


Kot we wszystkim ci pomoże, jak trzeba to kartki w książce przytrzyma ;)


A jak nie pomaga, to przynajmniej jest blisko. Najbliżej jak się tylko da. Można się wcisnąć nawet między kubek a laptopa


Czasami spogląda na mnie zza komputera


Cały czas mnie pilnuje


Oglądanie filmu z kotem


Na początku miesiąca machnęłam jeszcze na szybko jedną kocią bombeczkę. Uwielbiam je robić ;) A dziś choinka przechodzi powoli do historii....


Witek oczywiście pomagał rozbierać choinkę


Są takie chrupki, że nawet głodny kot odmawia jedzenia ....


Poranne rytuały jak na razie bez zmian, Dużym trzeba patrzeć na ręce nawet w łazience


Szybka ewakuacja w razie podejrzanych zachowań ludzi...


Fazy przejmowania pokrywki od pudła Pańci:

1. Tak nieśmiało stwierdzam, że będzie moje


2. Tak bardziej śmiało zapytuję czy może jednak odstąpisz?



3. Nie będę pytał, od razu się walnę i zdrzemnę!


4. Powszechnie wiadomo, że każde pudło w domu należy do kota!


Wspomnienie Maćka, który był gościem u Tosi, Dyzia i Adki w grudniu


A na koniec zapraszamy na krótki film ;)



3 komentarze:

  1. Zdrówka dla pieska. Super, ze mama od razu zauważyła problem i się nie męczył. Rudy kociak jest taki misiaczek. Ile wazy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny filmik z Dyziaczkiem :D

    OdpowiedzUsuń