czwartek, 26 lipca 2012

A za szybą

Jak zawsze zastała mnie północ. Mówienie sobie, że 'dzisiaj położę się wcześniej' nie ma sensu ;)

Na moim łóżku właśnie leży wywalony rudy kot, chociaż czy on jest rudy????! W dodatku szalikowiec. Aktualnie w zielonym szaliku. Oczywiście zdjęcia szalikowca niebawem ;-) Dyziu lubi moje łóżko, najbardziej jak mnie w nim nie ma....

A ja wygrzebałam w plikach zdjęcie szalikowca zza szyby. Czerwcowe.
Co on tam widzi, za tą szybą?


A widzi takie rzeczy. Niestety zapowiada się jutro deszczowy dzień u nas. Dzisiaj było pochmurno, ale deszcz bardziej straszył niż padał. Teraz pada. Może do rana przestanie.









4 komentarze:

  1. A u nas upału niesamowite...
    I też sobie obiecuję,że pójdę spać wcześniej,
    a i tak idę ok północy :-)))
    Jak sobie radzicie z alergią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dyziu je jedzonko od lekarza, nadal trochę się drapie. Czekamy na naszego lekarza, jak wróci z urlopu, u niego będziemy jeszcze konsultować diagnozę

      Usuń
    2. Pytam , bo jestem ciekawa jak inni lekarze leczą.
      Desta bierze w tej chwili leki...Męczące to jest niestety dla zwierzaka...

      Usuń
  2. Oj, wiem, że to jest męczące. Ja mam jednak największe zaufanie do lekarza, do którego chodzę od kilkunastu lat. Jestem ciekawa co on powie.

    OdpowiedzUsuń