TOSIA
O rany! Do szału doprowadza mnie ten Dyziek! Ciągle mi wkłada nos pod ogon! Nie wiem czego on tam szuka, ale mnie to wnerwia! Nawet bicie po głowie mu nie przeszkadza. Leję go regularnie i nic. Człowieki moje kochane! Apeluję! Weźcie w końcu tego Dyziaka wykastrujcie, może wtedy będzie święty spokój!!!!!!!!!! W dodatku Nowy zaczął skakać po meblach. Coś czuję, że da nam popalić ten łobuz. Ja nie ogarnę dwóch kocurków!
DYZIU
Sytuacja się nie zmienia. Mój ulubiony pokój nadal zamknięty przede mną. W pokoju siedzi jakieś marchewkowe czupiradło i się ciągle drze. Wisi na klamce, hałasuje i co najgorsze, zabiera mi moją Pańcię. Ja śpię na przedpokoju, a on śpi z moją kochaną Pańcią w łóżku. Ja tak nie chcę. Od dziś zaczynam się modlić. Nie wiem jeszcze do kogo, może do jakiegoś Wszechmocnego Kocurro, żeby zabrał to czupiradło z naszego domu!! Łapeczki do modlitwy złożone, teraz jakiś tekst trzeba wymyślić.....
MŁODY
Ten dom dobrze się zapowiadał. Przytulają mnie, pozwalają spać w łóżku. Jest wiele fajnych kocich legowisk. Dają dobre kocie chrupki. Mam fajne zabawki. Czasami mnie męczą maścią do uszu, ale to jest do przeżycia. Nawet myślę, że z tym wielkim kudłatym stworem zza drzwi się dogadam. Syczy na mnie, ale w gruncie rzeczy to cykor, bo posyczy, a potem i tak ucieka. Z puchatą będzie fajna zabawa, bo wydaje się bardzo sprytna. Tylko ta Dwunożna, z którą dzielę pokój zrobiła się nieznośna. Ciągle pstryka mi czymś oślepiającym w oczy. Już mam jej dość, tylko pstry, pstryk i pstryk.
hahaha :) ja od razu zostałem wpuszczony w koty ;) zero aklimatyzacji .. ehh te człowieki ;)
OdpowiedzUsuńBo tak jest najlepiej ;)
UsuńTosiu - nie wiem czy Cię t pocieszy czy zmartwi, ale nawet po kastracji Dyzio prawdopodobnie będzie ciągle pchał nos pod ogon, bo koty tak mają ;-)
OdpowiedzUsuńDyziu, jeszcze chwila i W Marchewce znajdziesz najlepszego kumpla do figli i zapasów :-)
A Ty Rudasku nie narzekaj, bo dzięki temu oślepianiu zostałeś gwiazdą internetu :-)
Tosia odetchnęła z ulgą, dzisiaj Dyziek wpychał nos pod ogon Marchewkowego :D
UsuńKotki nie martwcie się, będzie dobrze :D
OdpowiedzUsuńInaczej być nie może ;)
Usuń:)... Czyli wszystko w normie :D... :)
OdpowiedzUsuńRaczej tak ;)
UsuńKażdy ma takie załamki, to jesienna normalka. Marchewkowe czupiradło jest super, po prostu słodzinka.
OdpowiedzUsuńSłodzinka jakich mało ;)
UsuńNie no :-)))
OdpowiedzUsuńWszyscy ma ją o coś pretensje :-)))
I zrób tu dobrze wszystkim...
To jest chyba niemożliwe :))))
UsuńA człowiek co na to ? :-)))))
OdpowiedzUsuńCzłowiek ma nadzieję, że jakoś to wszystko się ułoży :-))))
UsuńUłoży się, ja w to wierzę, oby kociaki się polubiły :-)))
Usuń