poniedziałek, 4 stycznia 2016

poświąteczne odpoczywanie

Święta były męczące. Tosia nawet się poświęciła w dobrej sprawie i wypiła całe wino COTE, aby wesprzeć kociaki w schronisku ;)


I teraz po tym świętowaniu trzeba porządnie odpocząć. Dziewczynki padły ;)



Cats do not go for a walk
to get somewhere
but to explore ;) 


5 komentarzy:

  1. Tak, zgadzam się, święta potrafią zmęczyć, ludzi i zwierzyniec ;)
    Wina zbyt często nie pijam, ale w tak szczytnym celu to bym mogła się poświęcić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też za winem nie przepadam, ale to było nawet znośne, bo takie delikatne ;)

      Usuń
  2. Najlepsze wino, bo kocie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się czuję nieco znudzona. Wolne i wolne i znow w srodę wolne. Niby fajnie, ale trza już wracac do kochanej codzienności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu się zgodzę, męczące takie ciągłe wolne i rozbicie ;) ale to już jak na razie ostatnie wolne

      Usuń