wtorek, 9 października 2018

kocio-kocie relacje (2)

Nic tak Witka nie denerwuje, jak zaczepki małej. Najbardziej nie lubi, jak Ksenia atakuje jego ogon. A to dzieje się dosyć często, bo ogon dużo się rusza ;) I awantura gotowa.


Chociaż powoli widzę, że Ksenia wyrasta z pewnych zachowań. Jak była całkiem malutka, to zaczepiała Witka bez zastanowienia. Teraz momentami się waha, omija go. Chyba wie, że jak Witek nie jest w zabawowym humorze, to lepiej odpuścić...


Ale ogólnie rzecz obserwując, uważam że Witek wykazuje się dużą cierpliwością w stosunku do brzdąca. Szczerze mówiąc, nie sądziłam, że taki będzie.


Patrzę na te zdjęcia i nie wierzę, że mała tak szybko rośnie....


Ostatnio byłyśmy u lekarza, została zaszczepiona. Pan Doktor powiedział, że kilka dni po szczepieniu może być bardziej osowiała, ale dodał, że raczej by na to nie liczył. I faktycznie, mała jak dokazywała, tak dokazywała po szczepieniu. 


I tak właśnie wyglądają ich relacje. Jestem z nich zadowolona, bo uważam że są dobre. Nie ma miłości i spania razem, ale Witkowi kilka razy zdarzyło się zapomnieć i polizać małą, więc nie jest źle ;)


A potem Ksenia dostała gonga w łepetynę. Tak na wszelki wypadek, żeby wiedziała, kto rządzi w domu.


Urozmaicam im zabawy, żeby atrakcyjnie razem spędzali czas.


Wiadomo, że najlepsze jest pudło. Bo koty kochają pudła ;)



Mała spryciula ;)


Bawili się też w budce od drapaka.


Jednym słowem nasz pokój wygląda jak jeden wielki plac zabaw dla kotów ;)



Ale przecież najważniejsze, żeby kotełki dobrze się bawiły i były zadowolone. A teraz filmiki ze wspólnych zabaw. Jeżeli chcecie oglądać takie na bieżąco, to zapraszamy na Instagrama. Tam jest przekaz niemal na żywo ;)






Dzisiaj Witek obchodzi umowne urodziny. To już 6 lat jak jest z nami.... Dlatego 9 października świętujemy niby-urodziny, bo trafiając do naszego domu, jakby zyskał nowe życie.... Ale pozwólcie, że będzie osobny, urodzinowy post w niedzielę, bo prezent dla Witka jest jeszcze w drodze ;)


8 komentarzy:

  1. Rosną jak na drożdżach maluszki. Oj ja mam nadzieje ze jeszcze będzie spanie ❤ i przytulanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale się docierają i bawią :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas się docierają, ale dosyć pozytywnie 😉

      Usuń
  3. Ja niestety nie mam dobrych relacji z kocich spotkań- mój kot jest samotnikiem i nie lubi kociego towarzystwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale wiem, że są takie koty i dobrze im w pojedynkę

      Usuń
  4. Fajnie popatrzeć na ten duecik:) A Ksenia bardzo urosła, jakie ma długie nogi. Szczególne głaskanka dla Witka z racji urodzin:) Ciekawa jestem prezentu, jaki dostanie (może będzie inspiracją dla mnie, bo już z synem myślimy o gwiazdkowych prezentach dla naszych kotów;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ma bardzo długie nogi, chyba będzie duża 😉 a prezent w sumie będzie pewnie dla obojga, bo taki bardziej wypasiony 😊

      Usuń