Dyzia na początku trzeba było zachęcać, żeby rozpoznał nową kuwetę. Był nieufny.
Bardziej go interesowało co jest obok kuwety ;)
Oczywiście było podglądanie, jak z kuwety korzystają inni
Dyziek się przekonał, że kuweta jest fajna. Niestety korzysta z niej w takich porach, w których nie w głowie mam robienie zdjęć tylko spanie ;)
Podsumowanie kuwety zamkniętej.
Jak większość rzeczy ma swoje plusy i minusy.
Dużym plusem jest to, że nie czuć pozostawionych tam niespodzianek. Dyziu bardzo zamaszyście kopie w żwirku, więc z takiej kuwety nie wygrzebuje go w takich ilościach, jak z tradycyjnej. Jedynie leży żwirek wyniesiony na łapkach, ilość do przeżycia ;)
Minusem jest to, że kuweta zajmuje sporo miejsca. Drugi minus jest wadą widzianą z perspektywy kota ;) Otóż jak uchylę drzwiczki czuję pewien zaduch panujący w kuwecie. Wybrednemu kotkowi (np. Tosia) może to przeszkadzać. Moim chłopakom najwyraźniej nie przeszkadza, bo chętnie z niej korzystają ;)
Mamy drugą kuwetę tego typu, tylko w tamtej drzwiczki są ciągle podniesione, więc nie spełnia ona swojej funkcji w pełni (nie chroni nas przed wonią ;)), ale i tak jest fajna, bo koty nie wygrzebują żwirku i mają trochę prywatności.
Taki właśnie jest problem z kuwetami.
OdpowiedzUsuńZawsze coś :-(
Jest jakieś idealne rozwiązanie ??
Obawiam się, że idealnego rozwiązania nie ma
UsuńHa, taka kuweta to fajna rzecz, jak tak się przyglądam:D
OdpowiedzUsuńFajna rzecz, żeby tylko kot myślał podobnie ;)
UsuńTaa, a właśnie takiego szpenia to najtrudniej przekonać, że taka wygódka jest w sam raz dla niego :D
UsuńJak jest uparciuch, to nie przekonasz. W końcu on wie lepiej ;)
UsuńNigdy nie dogodzi się wszystkim. Jak pasuje zwierzakom to nam coś zawadza i na odwrót;))
OdpowiedzUsuńŻeby skomplikować sytuację powiem, że czasami pasuje nam, pasuje kotu, ale nie pasuje drugiemu kotu ;) samo życie :D
UsuńCzyli generalnie kryta kuweta zdała egzamin :)...
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńKupiłem kryta kuwetę na swiatkarm.pl i sprawdziła się świetnie, do tego stopnia, że mój kot po wymianie piasku zamieszkuje w niej :)
OdpowiedzUsuń